Chińczyk oskarżony o sprzedaż podróbek sprzętu Apple
Amerykańska policja rozbiła szajkę sprzedającą w USA podróbki sprzętu Apple. Grupa wprowadziła do obrotu ponad 40 tys. sztuk urządzeń, zarabiając na tym kilka milionów dolarów.
Choć w ostatnich latach sytuacja zmienia się na lepsze, to Chiny wciąż są największym producentem podrabianych towarów. Kopiowane jest tam dosłownie wszystko, w tym także produkty firmy Apple, które cieszą się dużym zainteresowaniem.
Amerykańskie media donoszą właśnie o rozbiciu szajki, zajmującej się importowaniem do USA, a następnie dystrybucją podrobionych produktów Apple. Szefem grupy był Jianhua Li, mężczyzna narodowości chińskiej, który przyjechał do Stanów Zjednoczonych na wizie studenckiej.
Sąd uznał go winnym tego, że w latach 2009 – 2014 przemycił do USA ponad 40 tys. podrobionych produktów firmy z Cupertino, w tym iPhone’ów oraz iPadów. Łącznie zarobił na tym procederze co najmniej 1,1 mln dolarów, choć nie był to jedyny członek zespołu. Pozostali Andreina Becerra, Rosario LaMarca i Roberto Volpe, również zostali uznani winnymi udziału w szajce przestępców.
Sąd wyjaśnił, że grupa działała bardzo ostrożnie i starała się zacierać ślady swej działalności, szczególnie w kwestii pochodzenia środków finansowych. Na szczęście dzięki pracy operacyjnej agentów federalnych, udało się rozbić ten biznes. Ogłoszenie wyroku w sprawie Jianhua Li, zaplanowano na 30 maja. Wówczas usłyszymy ile czasu będzie musiał spędzić w więzieniu.
Źródło: Justice.gov
Technogadżet w liczbach