Curiosity sfotografował na Marsie tajemnicze wejście do jaskini
Badający Marsa łazik Curiosity zrobił kolejne zdjęcie, które może wywołać falę dyskusji na temat obcych cywilizacji. Przedstawia bowiem wykute w skale wejście.
Od kilku lat na Marsie znajduje się należący do NASA łazik Curiosity, który eksploruje Czerwoną Planetę. Zajmuje się m.in., badaniem gleby, a także wykonuje tysiące zdjęć. Te ostatnie bywają szczególnie interesujące, gdyż można na nich zobaczyć wiele tajemniczych obiektów, których obecność trudno wyjaśnić.
W 2014 roku łazik zarejestrował sztuczne światło emanujące z powierzchni planety. W 2016 roku wykonał zdjęcie przedmiotu przypominającego łyżkę, co wywołało kolejną falę spekulacji. Z kolei w 2017 roku na jednym ze zdjęć zauważono kulisty obiekt, dziwnie przypominający kulę armatnią.
Natomiast rok później na zdjęciu znalazł się niezidentyfikowany obiekt latający. Nie było to bynajmniej zabrudzenie obiektywu, gdyż na kolejnym zdjęciu wykonanym 25 minut później, nie ma już śladu po obiekcie.
Kolejne zdjęcie również może wywołać falę spekulacji sugerujących, iż Mars był w przeszłości zamieszkany przez obcą cywilizację. Fotografia przedstawia bowiem wejście wykute w skale, a łazik wykonał ją 7 maja, podczas wchodzenia na Mount Sharp.
Naukowcy z Mars Science Laboratory twierdzą, że obiekt powstał z połączenia wydm piaskowych. Według nich pęknięcie ma około 30 cm wysokości i po zagęszczeniu wydm, zostało pogrzebane pod piachem. Pojawiło się na powierzchni w wyniku ruchów skorupy planety.
Niestety brakuje punktu odniesienia, aby można było stwierdzić, czy dziura jest faktycznie tak mała. Patrząc jednak na zdjęcie trudno oprzeć się wrażeniu, że jest nie jest to naturalna formacja i wygląda jakby zostało to wykopane. Szczególnie, że wydaje się iż nad wejściem znajduje się coś w rodzaju daszku, a część skały po lewej stronie jest zbyt równa.
Oczywiście można wierzyć wyjaśnieniom NASA. Tego samego które wyłącza transmisję z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zawsze wtedy, gdy w polu widzenia kamer pojawi się przelatujący tajemniczy obiekt.
Technogadżet w liczbach