Dimensity 9300 najmocniejszym procesorem mobilnym na rynku
MediaTek wkracza na rynek flagowych smartfonów. Jej najnowszy procesor Dimensity 9300, nie daje żadnych szans najmocniejszym układom Qualcomma oraz Apple.
Jeszcze do niedawna MediaTek był niszowym producentem procesorów dla urządzeń mobilnych, którego układy nie miały szans w starciu z silniejszą konkurencją. Jego chipy pojawiały się więc wyłącznie w smartfonach z najniższej i czasem średniej półki, gdyż sektor flagowych urządzeń zarezerwowany był dla Qualcommu, Samsunga oraz Apple.
Dimensity 9300 to bardzo mocny procesor
Tajwańska marka nie zamierzała jednak cały czas pozostawać w tej niszy i pragnęła wypłynąć na szersze wody. Dzięki wysiłkom jej inżynierów udało się tego dokonać i już niedługo jej procesory będą spotykane we flagowych urządzeniach znacznie częściej.
Wejście do gry o portfele wymagających użytkowników, umożliwił jej najnowszy procesor Dimensity 9300. Znajdziemy go w smartfonie Vivo X100, który pojawił się w sprzedaży kilka dni temu. Nowy chip przetestował niedawno technologiczny youtuber Geekerwan, który był zaskoczony osiągniętymi wynikami. Sprawdził go w teście 3DMark Wild Life Extreme, który wykazał, że produkt MediaTeka jest lepszy od układów Qualcomma i Apple.
Z testu wynika, że jest wydajniejszy niż Qualcomm 8 Gen 3, przy zużyciu energii na bardzo podobnym poziomie. Sprawdzian wykazał, że potrzebuje 12,7 W, tymczasem nowy chip Qulacommu zużywa 12,6 W. Różnica jest więc znikoma, co dobrze wróży tajwańskiej konstrukcji. Co więcej, ogólny jej wynik okazał się o 11,7% lepszy od Snapdragona.
Największym zaskoczeniem jest jednak porównanie procesora z topowym układem Apple A17 Pro obecnym w iPhonie 15 Pro Max. Procesory przez lata zostawiały w tyle najmocniejsze chipy Qualcommu, a tymczasem okazało się, że Dimensity 9300 jest lepszy. Co prawda zużywa niemal 20% energii więcej, więc pod tym względem A17 Pro nadal ma przewagę, ale wyprzedza go wydajnością i to dość znacznie.
Temperatura może być problemem
Pewnym problemem może być kwestia nadmiernego grzania się nowego chipu. Pojawiają się bowiem doniesienia, że procesor szybko robi się bardzo gorący. To powoduje włączenie się dławienia termicznego i duży spadek osiągów. Test Vivo X100 Pro wykazał, że już po dwóch minutach od uruchomienia benchmarku, wydajność procesora spadła aż o 46%. System ochrony przed przegrzaniem zmniejszył bowiem standardową częstotliwość taktowania procesora wynoszącą 3,25 GHz do zaledwie 0,6 GHz. To bardzo niepokojące, ponieważ smartfon posiada komorę parową, więc jego chłodzenie powinno być w teorii bardzo wydajne.
Niestety w innych testach wyniki są bardzo podobne. C4ETech zauważył, że choć procesor jest bardzo mocny, to jednak telefon uzyskał w teście wytrzymałościowym Wild Life Extreme, wynik na poziomie zaledwie 40%. Pozostaje mieć nadzieję, że MediaTek poradzi sobie z tym problemem.
Technogadżet w liczbach