Driftowanie wanną po górskich serpentynach
Dla większości z nas wanna kojarzy się z higieną osobistą i możliwością wzięcia kąpieli. Okazuje się jednak, że ten element wyposażenia naszej łazienki, świetnie nadaje się również do driftingu.
Wiem, że driftowanie wanną brzmi wyjątkowo absurdalnie, jednak szwajcarski inżynier Hannes Roth uważa inaczej i postanowił stuningować własną wannę, wyposażając ją w zawieszenie od gokarta, silnik motocyklowy, kubełkowy fotel, a także inne podzespoły. W rezultacie tych zabiegów stworzył gadżet, w którym wprawdzie nie da się wziąć kąpieli, mimo że posiada prysznic, ale za to świetnie się nim bierze zakręty w pełnym poślizgu.
Popisy zwariowanego Szwajcara można było obejrzeć kilka dni temu podczas corocznego wyścigu Bergrennen Reitnau.
Źródło: Crankandpiston.com
Technogadżet w liczbach