Drony dostaną własne tablice rejestracyjne
Amerykańska FAA planuje kolejne podejście do stworzenia systemu sprawnej identyfikacji bezzałogowców. Najnowsza propozycja sugeruje, by drony miały widoczne tablice rejestracyjne, podobne do tych, które posiadają samochody.
Drony to fajne zabawki, lecz w niewłaściwych rękach mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego. Znane są bowiem przypadki, gdy taki bezzałogowiec uderzył w ludzi, powodując poważne obrażenia, a czasem nawet trwałe kalectwo. Zdarza się również, że maszyny te naruszają prywatność, czy przeszkadzają w akcjach gaszenia pożarów.
Amerykańska FAA jakiś czas temu wprowadziła więc przepisy, które nakazywały rejestrację wszystkich dronów. Dzięki temu identyfikacja pilota, którego maszyna np. znalazła się np. w obszarze objętym zakazem lotów, byłaby znacznie łatwiejsza. Okazało się jednak, że przepisy wprowadzono nielegalnie i agencja musiała się z nich wycofać. Nie poddaje się jednak i przedstawiła właśnie kolejny pomysł ułatwiający identyfikację pilotów.
Jak donosi Bloomberg, FAA chce, by drony musiały mieć widoczne tablice rejestracyjne, podobne do tych, które posiadają pojazdy mechaniczne. W ten sposób, osoba uzbrojona w lornetkę mogłaby odczytać numery i sprawdzić czy maszyna jest zarejestrowana. W przypadku złamania przez pilota prawa, znacznie ułatwiłoby to pociągnięcie go do odpowiedzialności.
Na razie jest to tylko propozycja i nie wiadomo czy zostanie wprowadzona w życie. Nie można jednak zaprzeczyć, że taki system identyfikacji bezzałogowów byłby bardzo przydatny.
Źródło: Bloomberg.com
Technogadżet w liczbach