Droższe dyski SSD i pamięci flash; kłopoty fabryk Western Digital
Firma Western Digital informuje o problemach swych fabryk produkujących dyski SSD i pendrive’y. Oznacza to, że na rynek trafi znacznie mniej nośników pamięci, a przez to wzrosną ich ceny.
Jeśli planujecie zakup do swego komputera dysku SSD lub pamięci flash, lepiej zrobić to teraz. W najbliższej przyszłości może być z tym bowiem spory problem, gdyż z powodu problemów Western Digital, na rynek trafi znacznie mniej nośników pamięci. Mniejsza dostępność sprzętu, przełoży się też na znacznie wyższe jego ceny.
Firma donosi bowiem o zanieczyszczeniu w fabryce produkującej nośniki pamięci. Jak wiemy, muszą one powstawać w sterylnym środowisku, gdyż wszelkie zanieczyszczenia mogą pogorszyć jakość produktu. Niestety taka sytuacja zdarzyła się w fabrykach w Yokkaichi i Kitakami, należących do jednego z największych producentów dysków, wymuszając natychmiastowe wstrzymanie produkcji.
W oficjalnym komunikacie producenta możemy przeczytać, że z powodu zdarzenia dostępność pamięci flash zmniejszy się o co najmniej 6,5 eksabajta (6,5 mld gigabajtów). Firma zapewnia, że współpracuje ze swym partnerem Kioxa, by jak najszybciej przywrócić normalną produkcję w swych fabrykach.
Problem jest bardzo poważny. Według ekspertów może spowodować w drugim kwartale bieżącego roku wzrost cen pamięci NAND flash o około 5-10 procent. Western Digital jest bowiem jednym z największych ich producentów.
A teraz jest świetna okazja do zakupu nowego nośnika, gdyż dyski SSD są obecnie stosunkowo tanie. Przykładowo model Samsung 870 QVO 1TB można mieć już od 425 zł. Natomiast model Kingston NV1 2TB M.2 Pci-e NVMe, kosztuje już od 705 zł.
Technogadżet w liczbach