Elektryczne sandały nietypowym pomysłem na osobisty transport
Firma Shift Robotics rozpoczęła właśnie sprzedaż nietypowego gadżetu, który może zastąpić rower lub hulajnogę. To elektryczne sandały o nazwie Moonwalkers.
Latem wiele osób rezygnuje z korzystania z komunikacji miejskiej, decydując się dojeżdżać do pracy lub szkoły rowerem, albo hulajnogą. Ten sposób jest nie tylko szybszy, gdyż nie trzeba stać w korkach. Jest również wygodniejszy, ponieważ unika się zatłoczonych autobusów lub tramwajów, w których mogą grasować kieszonkowcy. Jeśli jednak mamy drogą hulajnogę lub rower, to raczej nie pozostawimy ich przed budynkiem, gdyż po powrocie możemy naszej własności nie zastać. Tymczasem taki sprzęt jest zbyt ciężki i mało poręczny, by zabierać go ze sobą do biura lub szkolnej klasy.
Moonwalkers to najszybsze buty na świecie
Rozwiązaniem mogą być sandały z własnym napędem o nazwie Moonwalkers, opracowane przez inżynierów firmy Shift Robotics. Pierwszy raz o tym niezwykłym gadżecie usłyszeliśmy na początku bieżącego roku, kiedy to projektanci rozpoczęli na Kickstarterze zbiórkę funduszy niezbędnych na jego produkcję. Udało im się zebrać niemal 330 tys. dolarów, które umożliwiły realizację tego projektu. Teraz każdy może stać się właścicielem produktu, o ile dysponuje odpowiednio grubym portfelem. Zanim jednak przejdę do ceny, przybliżę go nieco.
Moonwalkers wygląda jak mało eleganckie wrotki przyczepiane do obuwia, jednak producent twierdzi, że jego sprzęt nie ma z nimi nic wspólnego. To specjalnie opracowany system, który umożliwia chodzenie jak w normalnych butach, równocześnie niemal podwajając szybkość poruszania się. Wynosi nawet 11 km/h, a więc możemy przemieszczać się naprawdę szybko. A przy tym nie trzeba uczyć się obsługi sandałów, gdyż konstruktorzy twierdzą, że korzystanie z nich jest w pełni intuicyjne.
Obuwie ważące łącznie 4 kg dysponuje wbudowanym napędem, którym steruje sztuczna inteligencja, dzięki czemu lepiej dopasuje się do stylu chodu użytkownika. Natomiast wbudowana bateria, ładowana za pośrednictwem złącza USB, według producenta powinna wystarczyć na około 10 godzin szybkiego chodu. Sandały są oczywiście odporne na wodę, więc ich właściciel nie musi się obawiać się, że spacer w deszczu zepsuje kosztowny gadżet.
Zamówienia na Moonwalkers można już składać na stronie producenta. Sandały nie są jednak tanie, gdyż kosztują aż 1399 dolarów, co w przeliczeniu daje około 6000 zł. Dostępne są w rozmiarach EU 42-45. Warto też pamiętać, że maksymalna waga ich użytkownika nie powinna przekroczyć 100 kg. Oczywiście nie oznacza to, że osoby cięższe nie mogą z nich korzystać. Po prostu w niektórych okolicznościach będą wówczas wolniejsze.
Technogadżet w liczbach