Popularne emoji trafiły na tablice rejestracyjne
Kierowcy w Australii otrzymali właśnie kolejny sposób na wyróżnienie się z tłumu. Władze zezwoliły bowiem na umieszczanie emoji na tablicy rejestracyjnej posiadanego pojazdu.
Indywidualne tablice rejestracyjne nie są może szczególnie popularne, ale mają swoich gorących zwolenników. Pozwalają bowiem pojazdowi wyróżnić się z tłumu innych aut. A niektórzy potrzebują takiego właśnie podkreślenia własnej indywidualności.
Do tej pory na takich tablicach można było umieszczać litery lub cyfry, lecz kierowcy z Australii otrzymali właśnie możliwość ozdobienia ich w zupełnie nowy sposób. Władze australijskiego stanu Queensland, zezwoliły bowiem umieszczać na takich tablicach emoji. To różnego rodzaju ikonki wykorzystywane w celu ubarwiania rozmów prowadzonych za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Są zazwyczaj używane przez młodzież, która potrafi często komunikować się wyłącznie za ich pomocą.
Emotikony nie są częścią systemu identyfikacji auta, a więc nie ma ryzyka, że policja przyczepi się, gdy zauważy je na tablicy rejestracyjnej. Będą po prostu pełniły funkcję dodatkowej ozdoby. Oczywiście emoji są bardzo różne, dlatego władze stanu postanowiły ograniczyć ich liczbę tylko do określonych ikon. A to oznacza, że nie umieścimy na tablicy emotki kupy, oraz innych które mogą być uznane za wulgarne. Dostępne będą natomiast buźki uśmiechnięte, mrugające, w okularach przeciwsłonecznych itp.
Taka indywidualna tablica rejestracyjna wzbogacona o emoji kosztuje 340 dolarów.
Źródło: BBC.com
Technogadżet w liczbach