Epic Games pozywa kolejnego gracza w Fortnite

Epic Games odpowiedzialny za stworzenie popularnej gry Fortnite, coraz agresywniej walczy z cheaterami. Firma nie waha się bronić swej własności w sądzie i właśnie pozwała jednego z nich za kradzież wirtualnej waluty.

Największym problemem współczesnych gier sieciowych są cheaterzy. Oszuści używający nielegalnego oprogramowania, zapewniają sobie przewagę nad pozostałymi, zdobywając w ten sposób więcej punktów lub wirtualnej waluty.

Producenci zwykle ograniczają się do banowania takich osób, ale jest to działanie mało skuteczne. Oszuści kupią bowiem grę ponownie i zabawa zaczyna się od nowa. Niektóre firmy sięgają więc po ostrzejsze metody i oddają sprawę do sądu. Tak działa Epic Games, walcząc z oszustami obecnymi w grze Fortnite.

Kilka miesięcy temu pisałem o pozwaniu pewnego 14-latka, który nie tylko używał cheatów w grze, ale też promował je na swym kanale, zachęcając do zakupu. Teraz producent wytoczył proces kolejnemu cheaterowi, oskarżając go o kradzież wirtualnej waluty. Firma pozwała gracza mieszkającego w Auckland w Nowej Zelandii, oskarżając go o stworzenie exploita gwarantującego zdobywanie V-bucks.

Fortnite

To wirtualna waluta używana w strzelance, z którą gracze mogą kupować skórki postaci oraz inne przedmioty dla swych bohaterów. Waluta jest wprawdzie cyfrowa, ale kupuje się ją za realne pieniądze, płacąc za najtańszy pakiet 9,99 dolarówę. Ma więc jak najbardziej wymierną wartość, dlatego firma twierdzi, że wszyscy którzy nielegalnie uzyskują V-bucks, zwyczajnie ją okradają. Tymczasem oskarżony Yash Gosai, nie tylko stworzył exploita pozwalającego uzyskać V-bucks za darmo, ale też promował go na YouTube, prezentując działanie oraz zachęcając do korzystania.

Epic Games domaga się od oskarżonego pokrycia strat finansowych. I choć ich wysokość nie została ujawniona, to mogą być niemałe.

Fortnite

Źródło: Torrentfreak.com

You may also like...