Europejskiego Galaxy Note 7 naładujemy do 30 procent

Samsung rozpoczyna globalną akcję zachęcania użytkowników Galaxy Note 7 do jak najszybszego zwrotu wadliwego smarfona. Od najbliższego czwartku, w Europie model ten będzie można naładować tylko do 30%.

Gdy kilka tygodni temu Samsung po raz kolejny ogłosił wycofanie z rynku Galaxy Note 7, szefostwo firmy sądziło, że klienci bardzo szybko zwrócą niebezpieczny produkt. Było to założenie słuszne szczególnie że, przygotowano dla nich kilka dodatkowych bonusów w ramach rekompensaty za spowodowane problemy.



Klienci zachowali się jednak zupełnie inaczej, bo wprawdzie większość urządzeń udało się odzyskać, to spora część klientów zdecydowała się nadal używać telefonu, który może w każdej chwili eksplodować. I to mimo ustaleń, że winę za sytuację ponosi wadliwa bateria, którą bardzo łatwo jest uszkodzić i wywołać jej pożar. Wystarczy tylko wsadzić smartfon do tylnej kieszeni ciasnych spodni i usiąść na krześle.

Samsung poprosił więc o pomoc operatorów z Australii oraz Nowej Zelandii, którzy odłączyli felerny sprzęt od swych sieci. Sam z kolei deaktywuje Galaxy Note 7 w Kanadzie oraz Stanach Zjednoczonych, gdzie zostaną one wyłączone już 19 grudnia.



Teraz firma zabiera się również za Europę. Koncern wydał oświadczenie, w którym informuje, że od przyszłego czwartku, europejską wersję smartfona naładujemy tylko do 30%. Producent udostępni bowiem aktualizację oprogramowania, która wprowadzi taki limit ładowanej baterii.

Dodam, że Samsung już wcześniej na innych rynkach ograniczał pojemność baterii do 60%, lecz tym razem idzie znacznie dalej. Takie ograniczenie funkcjonalności sprzętu ma na celu zmuszenie klientów do jego oddania producentowi.

Źródło: Samsung.com

You may also like...