Facebook udostępniał firmom prywatne wiadomości użytkowników. Mogły je edytować, a nawet kasować

Znany portal społecznościowy wywołał kolejny skandal. Dziennikarze odkryli, że Facebook dawał wybranym firmom dostęp do prywatnych wiadomości użytkowników.

Facebook coraz bardziej narusza prywatność swych użytkowników i niebawem może mieć z tego powodu gigantyczne problemy. Zaledwie wczoraj informowałem o lokalizowaniu posiadaczy kont, nawet jeśli wyłączyli wszystkie funkcje, które to umożliwiały. Teraz dowiadujemy się o jeszcze większym skandalu, który może zakończyć się zbiorowymi pozwami wytoczonymi portalowi.

Dziennikarze New York Times odkryli bowiem, że Facebook zapewniał zewnętrznym firmom dostęp do prywatnych danych użytkowników. W ten sposób mogły nie tylko czytać wysyłane przez nich wiadomości, ale także edytować je, a nawet kasować.

Dziennikarze zgłębiający ten temat przeprowadzili wywiady z ponad 60 osobami, w tym także byłymi pracownikami portalu. Z rozmów z nimi wynika, że takie działania faktycznie miały miejsce. Natomiast do danych dostęp miały m.in., Amazon, Microsoft, Netflix, Spotify oraz wiele innych firm. Wprawdzie już wcześniej pojawiały się doniesienia, że wspomniane koncerny technologiczne mogą mieć dostęp do informacji o użytkownikach. Wówczas nie wiedziano jednak, że mają też dostęp do prywatnych wiadomości.

Tymczasem Steve Satterfield, dyrektor ds. dyrektor ds. prywatności i porządku publicznego twierdzi, że partnerzy portalu nie naruszali prywatności użytkowników. Zapewnia również, że nie ma dowodów na to, by dane były w jakiś sposób wykorzystywane przez firmy.

Nie da się jednak zaprzeczyć, że ostatnie działania firmy Marka Zuckerberga powodują coraz większą utratę zaufania do portalu. Niewykluczone, że zakończy się to dla niego masą pozwów zbiorowych oraz odpływem użytkowników, którzy przejdą do portali bardziej szanujących ich prywatność.

Facebook

Źródło: Nytimes.com

You may also like...