Fałszywa skrzynia biegów w elektrykach; nietypowy pomysł Toyoty
Toyota chce przekonać fanów manualnych skrzyń biegów do elektrycznych aut. W najnowszym prototypie zamontowano fałszywą skrzynię, która symuluje ręczną zmianę przełożeń.
Elektryczne pojazdy ze względu na swą konstrukcję nie posiadają typowych skrzyń biegów. Wiele osób jest jednak tak przywiązanych do samodzielnej zmiany przełożeń, że może to ich zniechęcać do zakupu takiego auta. Toyota postanowiła to zmienić i w najnowszym prototypie elektryka zamontowała fałszywą skrzynię.
W konsoli centralnej znalazła się klasyczna gałka zmiany przełożeń, która ma zapewnić wrażenia korzystania z manualnej skrzyni biegów. Nie podłączono jej jednak do mechanizmów auta. Współpracuje natomiast z zamontowanym w kabinie pojazdu głośnikiem wydającym fałszywe odgłosy pracy silnika. Nie jest to jednak wyłącznie atrapa, gdyż producent zadbał o nieco realizmu, więc gdy zapniemy niewłaściwy bieg, wówczas pojazd może nawet „zgasnąć”.
Rzecznik Toyoty powiedział dziennikarzom, że na razie nie zdecydowano, czy ten oryginalny pomysł zostanie wdrożony do seryjnej produkcji. Firma twierdzi także, że celem tej technologii jest zachowanie wrażeń z jazdy dla entuzjastów samochodów. Trudno jednak powiedzieć, czy kierowcy faktycznie chcą takiego rozwiązania i będą machali gałką, która do niczego nie służy.
Z punktu widzenia typowego użytkownika pojazdu, jest to rozwiązanie pozbawione sensu, gdyż wrażenia wynikające z korzystania z manualnej skrzyni biegów nie ograniczają się tylko do dźwięku silnika. Dotyczą także szarpnięć gwałtownego przyspieszenia, towarzyszących zmianie przełożenia na niższe, które tak kochają fani tego typu skrzyń.
Co ciekawe Toyota nie jest jedyną firmą, która planuje montowanie w swych elektrykach fałszywych skrzyń biegów. Na podobny pomysł wpadł również Dodge, który podobne rozwiązanie zamierza wdrożyć w koncepcyjnym modelu Daytona SRT. Również dział N koncernu Hyundai planuje zaoferować podobną skrzynię w modelu Ioniq 5 N. Wygląda więc na to, że niebawem takich fałszywych skrzyń trafi do elektrycznych aut znacznie więcej.
Technogadżet w liczbach