Sprzedaż Galaxy S20 rozczarowała producenta
Samsung potwierdził, że zainteresowanie modelem Galaxy S20 jest znacznie niższe niż Galaxy S10. W tym samym przedziale czasu sprzedało się aż 60 procent egzemplarzy mniej.
Galaxy S20 miał być kolejnym komercyjnym sukcesem Samsunga i liczono, że sprzeda się w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy. Plany koreańskiego koncernu pokrzyżowała jednak epidemia koronowirusa, która poważnie wpłynęła na gospodarkę wielu krajów. Ludzie nie tylko rzadziej wychodzą z domów, ale też z powodu zamknięcia firm, muszą zadbać o domowe budżety. Nie kupują więc tyle sprzętu mobilnego, jak jeszcze kilka miesięcy temu.
Potwierdza to ostatni raport Strategy Analytics, według którego luty był dla branży najgorszym miesiącem w historii. Mniejsze zainteresowanie sprzętem mobilnym zaczyna odczuwać również Samsung.
Jak donoszą koreańskie media, producent zorganizował w tym tygodniu prywatną konferencję z analitykami. Dyskutowano na niej o sposobach ochrony biznesu przed skutkami epidemii koronawirusa. Poinformowano również o wynikach sprzedaży rodziny Galaxy S20, która jest gorsza od oczekiwanej i niższa niż S10. W tym samym przedziale czasu, liczba sprzedanych egzemplarzy była aż o 60 procent niższa niż poprzedniej generacji. A to dopiero wstępne wyniki, bo gdy spłyną dokładne dane o sprzedaży może okazać się, że sytuacja jest znacznie gorsza.
Samsung na razie nie podał dokładnych wyników sprzedaży Galazxy S20, co może sugerować, że sytuacja nie jest najlepsza. Niestety producent nie może w tej sprawie wiele zrobić, gdyż gospodarki wielu krajów coraz bardziej spowalniają. Konsumenci nie są więc chętni do wydania kilku tysięcy złotych na nowy telefon, gdyż muszą mieć pieniądze na życie.
Trudno powiedzieć jak długo potrwają problemy związane z koronawirusem, ale pewne jest to, że tegoroczne dochody koncernu mocno z tego powodu ucierpią.
Technogadżet w liczbach