Google będzie musiało zapłacić 500 mln kary nałożonej przez Francję
Google odwołuje się od nałożonej przez francuski rząd kary w wysokości 500 mln euro. To efekt braku porozumienia z wydawcami wiadomości, odnośnie zapłaty za obecność ich treści w Google News.
W lipcu bieżącego roku francuskie władze nałożyły na Google karę w wysokości 500 mln euro, za to, że firma nie wywiązała się z nałożonego na nią obowiązki. Sprawa dotyczy braku porozumienia z francuskimi wydawcami wiadomości co do tego, ile zapłaci im za wyświetlanie ich treści w programie News Showcase.
Należy tu wyjaśnić, że Google News Showcase to program licencjonowania, który umożliwia wydawcom zarabianie na swoich treściach dzięki. W niektórych przypadkach Google może również płacić wydawcom za udostępnienie płatnych artykułów, aby czytelnicy mieli do nich darmowy dostęp. Pozwala to wydawcom dotrzeć do szerszego grona odbiorców, otrzymując jednocześnie rekompensatę finansową. Ale także umożliwia konsumentom oglądanie treści, które w inny sposób nie byłyby dla nich dostępne. Program działa już w kilku krajach, m.in., w Wielkiej Brytanii, Argentynie, Australii i Indiach.
Grzywna jest efektem braku porozumienia z czołowymi wydawcami wiadomości w kraju, takimi jak APIG, SEPM i AFP. Google nie wypełniło nakazu przeprowadzenia rozmów w tej sprawnie w ciągu trzech miesięcy po tym, jak poprosi o to wydawca.
Z wcześniejszych dokumentów sądowych wynika, że Google zgodziło się zapłacić 121 wydawcom wiadomości 64 mln euro za okres trzech lat. Wydawało się, że taka oferta zakończy sprawę, ale dla francuskich wydawców wiadomości kwota była zbyt mała.
Google naturalnie odwołało się od tej decyzji, gdyż nie chce płacić tak olbrzymiej kary. Rozpatrzeniem odwołania zajmie się sąd apelacyjny w Paryżu. Według francuskiego urzędu ds. konkurencji, koncern i tak będzie musiał zapłacić grzywnę.
Dodam, że nie jest to jedyna kara nałożona w ostatnim czasie na internetowego giganta przez francuski rząd. W sierpniu firma zgodziła się zapłacić 220 mln kary w ramach ugody związanej z antymonopolowym postępowaniem dotyczącym reklam.
Technogadżet w liczbach