Huawei ma zapasy amerykańskich procesorów na 2 lata

Huawei nie przejmuje się zakazem kupowania procesorów od amerykańskich firm. Koncern posiada ich zapasy, które wystarczą na co najmniej dwa lata.

Amerykański rząd od zeszłego roku prowadzi wojnę z koncernem Huawei, którego uznało za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Zabroniło amerykańskim firmom handlu z chińskim gigantem, w tym także sprzedaży procesorów. A całkiem niedawno przedłużyło ten zakaz do przyszłego roku.

Dla chińskiego giganta może to stanowić poważny problem, gdyż większość jego produktów opiera się bowiem na amerykańskich chipach. Stosowane są one m.in., jako kluczowe składniki stacji bazowych do łączności komórkowej oraz systemach internetowej chmury.

Okazuje się jednak, że problem dla chińskiego giganta wcale nie jest tak duży jak można by sądzić. Firma była bowiem zapobiegliwa i zawczasu przygotowała się na podobny scenariusz. Dlatego robiła zapasy układów scalonych i obecnie posiada ich tyle, że wystarczą jej na około dwóch lat działalności.

Większość zapasów zrobiono jeszcze w zeszłym roku, kiedy to wydano na nie ponad 23,45 mld dolarów. Suma wydatków na podzespoły była w tym okresie aż o 73 procent wyższa w porównaniu do 2018 roku.

Najwięcej środków zainwestowano w zapasy programowalnych chipów firmy Xilinx, które w tej chwili najtrudniej byłoby koncernowi zastąpić. W tym samym czasie zwiększono też zapasy komponentów pamięci NAND i DRAM od Samsunga, SK Hynix,. Kioxia oraz Micron.

Wygląda więc na to, że Huawei już od dawna przygotowało się na wojnę z amerykańskim rządem i bardzo mądrze zadbało o to, by była jak najmniej uciążliwa. Koncern ma więc mnóstwo czasu na opracowanie własnych rozwiązań, które pozwoliłyby zastąpić amerykańską technologię.

Źródło