Indie ograniczą korzystanie z VPN; dostawcy muszą przechowywać logi użytkowników
Indyjski rząd opracował nową ustawę, która może zniszczyć rynek VPN w tym kraju. Ich dostawcy muszą bowiem przez 5 lat przechowywać dane użytkowników.
VPN jest usługą, która zapewnić ma anonimowość korzystania z usług sieciowych. Maskuje fizyczną lokalizację użytkownika, uniemożliwiając jego śledzenie przez różnego rodzaju systemy. Takie rozwiązania nie podobają się jednak rządom niektórych krajów, które starają się z nimi walczyć.
Należą do nich m.in., Indie, które w zeszłym roku stworzyły propozycję ustawy całkowicie zakazującej używania VPN. Wprawdzie nie udało się jej przyjąć, ale rząd nie poddaje się i przedstawia kolejny pomysł, który jest jeszcze bardziej szkodliwy dla użytkowników.
Propozycja nakłada bowiem na wszystkich dostawców VPN obowiązek rejestrowania i przechowywania przez 5 lat danych generowanych przez użytkowników. To spory problem dla wszystkich dostawców usług, którzy nie rejestrują logów. Zmusza ich bowiem do zainwestowania w dodatkowe serwery, aby nie stracić możliwości działania w Indiach.
Dostawcy będą bowiem musieli rejestrować i przechowywać całkiem sporo danych. W tym nazwiska użytkowników, numery IP, adresy email używane podczas rejestracji i zweryfikowany adres oraz numer telefonu.
Dostawcy będą także zobowiązani do przechowywania tych danych nawet gdy użytkownik rozwiąże umowę z firmą. Jeśli natomiast firma odmówi zastosowania się do dyrektywy CERT, grozi za to kara do roku pozbawienia wolności.
Wkrótce skorzystanie z usług VPN stanie się w Indiach tak samo kłopotliwe jak uzyskanie karty SIM, ze względu na ilość dokumentów, które trzeba złożyć. A to sprawi, że spadnie liczba klientów takich usług, więc dla dostawców obecność na tym rynku stanie się nieopłacalna. Z tego powodu Nord VPN już wydał oświadczenie, że rozważa wycofanie się z tego kraju.
Technogadżet w liczbach