Inteligentny opatrunek sterowany ze smartfona
Zespół naukowców z Uniwersytetu Connecticut opracował zupełnie nowy, inteligentny opatrunek. Współpracując ze smartfonem potrafi odpowiednio dawkować leki.
Z roku na rok pojawia się coraz więcej nowinek technologicznych związanych z medycyną. Roboty operują już pacjentów, zaś smartfony i urządzenia noszone, stają się powoli narzędziami diagnostycznymi ułatwiającymi wykrywanie schorzeń. Teraz nowoczesna technologia wkracza również do opatrunków.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Connecticut stworzył inteligentny opatrunek z systemem bezprzewodowej komunikacji. Łączy się on ze smartfonem, umożliwiając precyzyjne dawkowanie medykamentów. Wyposażono go bowiem w niewielkie igły, które są zdalnie sterowanie i dostarczają leki wprost do organizmu pacjenta, bez konieczności wizyty u lekarza. Nowa technologia może więc przydać się szczególnie w przypadku ran trudnych w leczeniu, a jej największą zaletą jest to, że opatrunku nie trzeba nieustannie zmieniać.
Konstruktorzy twierdzą, że bandaż może dostarczać leki przy minimalnej inwazyjności. Zespół podkreśla również, że metoda jest bardziej skuteczna w zamykaniu ran i odrastaniu włosów w porównaniu z miejscowym podawaniem leków.
Wynalazek przetestowano już na laboratoryjnych myszach z uszkodzeniami skóry w pełnej grubości. Badanie wykazało, że skóra myszy w pełni się zagoiła i to bez żadnych blizn. Technologia może być też niezwykle przydatna w przypadku cukrzyków, którym rany goją się dłużej niż u zdrowych osób. Nowy opatrunek znacznie to przyspieszy.
Nowy bandaż może zastąpić istniejące systemy opieki i zmniejszyć problemy z ranami przewlekłymi oraz zmienić sposób leczenia ran cukrzycowych. Źle leczone rany cukrzycowe mogą bowiem powodować konieczność amputacji kończyn, co prowadzi do obniżenia jakości życia.
Technogadżet w liczbach