iOS 8 sprawia coraz więcej problemów

Udostępniony w minionym tygodniu tak oczekiwany przez fanów marki Apple system iOS 8, jak na razie mocno rozczarował użytkowników. Co gorsza po jego instalacji, posiadacze iPhone’ów oraz iPadów zaczynają doświadczać poważnych problemów ze swym sprzętem.

Po zainstalowaniu iOS 8 na iPhonie 4S, pojawił się poważny spadek wydajności sprzętu. Podobnie dzieje się na iPadzie 2, co jest dość dziwne, bo wprawdzie pojawia się wiele nowych funkcji, to jednak GPU nie powinno być aż tak mocno obciążone. Tymczasem posiadacze tego tabletu doświadczają problemów z WiFi, wolną pracą aplikacji w tym przeglądarki Safari, problemów z dźwiękiem, problemów z aplikacją FaceTime, sterowaniem gestami itp. Co gorsza instalacja iOS 8 zajmuje około 5,8 GB, co zmusiło użytkowników do wykasowania danych z pamięci urządzeń by zrobić miejsce na potrzebne pliki.

Z kolei użytkownicy iPhona 4S oprócz ogólnego spowolnienia wydajności sprzętu borykają się z zawieszającą się aplikacją do poczty, losowymi restartami telefonu, problemami z WiFi, problemami z opcją Family Sharing, dziwnie szybkim wyczerpywaniem się baterii, kłopotami z Blueooth i wieloma innymi.

Apple wprawdzie próbowało zlikwidować te wszystkie problemy, ale tylko mocniej zaszkodziło. Aktualizacja iOS 8.0.1 została błyskawicznie zdjęta gdy okazało się, że po jej zainstalowaniu telefon traci połączenie z siecią, zaś TouchID przestaje działać.

Zaskakujące jest to, że firma dysponująca zapasami gotówki w kwocie dziesiątków miliardów dolarów, wciąż nie posiada działu zajmującego się kontrolą jakości, który wychwytywałby wszelkie wady i błędy zanim produkt trafi na rynek. Wystarczyłoby taki posiadać i można byłoby odpowiednio wcześnie naprawić wszelkie błędy, a nie traktować użytkowników własnego sprzętu jak króliki doświadczalne.

Źródło: Computerworld.com

You may also like...