iPhone nigdy nie zmieni się w koparkę Bitcoinów
Smartfony coraz częściej wykorzystywane są jako koparka Bitcoinów, często bez wiedzy ich użytkowników. Apple nie chce jednak by jej sprzęt służył w tym celu, dlatego przygotowało zupełnie nowe wytyczne dla swego sklepu z aplikacjami.
Jeszcze do niedawna kryptowaluty wydobywało się głównie za pomocą komputerów osobistych. Od czasu do czasu słyszymy jednak o eksperymentach, mających na celu wykorzystanie do tego celu także innych urządzeń. Niedawno pisałem m.in. o Tesli Model S przystosowanej do kopania Bitcoinów. Ale ostatnio coraz częściej wykorzystywane są do tego smartfony.
Parę miesięcy temu pisałem o koparce stworzonej ze starych egzemplarzy flagowego Samsunga Galaxy S5. Okazało się, że jest to całkiem niezły sposób na wydobycie kryptowaluty i prawdopodobnie znacznie tańszy niż porównywalny komputer. Niestety coraz częściej smartfony zmieniane są w koparki bez wiedzy właściciela. Aplikacje mobilne podszywając się pod popularne programy, tak naprawdę wykorzystują moc procesora smartfona w celu wydobycia kryptowaluty.
Jest to bardzo niebezpieczne dla sprzętu, gdyż nie tylko szybko wyczerpuje baterie, ale w skrajnych przypadkach może usmażyć smartfon pracujący na najwyższych obrotach. Apple chce więc zabezpieczyć swych klientów przed takim scenariuszem i dlatego przygotowało nowe wytyczne dla aplikacji oferowanych w sklepie App Store.
Nowy regulamin zabrania stosowania w aplikacjach mechanizmów, które mają działające w tle procesy, niezwiązane z funkcjonalnością programu, np. koparka Bitcoinów. Aplikacje nie mogą też oferować kryptowalut w zamian za wykonywanie różnych zadań, np. pobierania innych aplikacji, czy też zachęcania innych użytkowników do ich instalacji. Amerykański koncern chce w ten sposób zapobiec wykorzystywaniu zasobów ich urządzeń do działalności związanej z wydobyciem cyfrowego pieniądza.
Dweloperzy oczywiście muszą podporządkować się nowym regulacjom, gdyż w przeciwnym wypadku zostaną usunięci z cyfrowego sklepu.
Źródło: Appleinsider.com
Technogadżet w liczbach