iPhone SE działa dłużej od iPhone’a 6s i Galaxy S7
Nowy, niskobudżetowy iPhone SE może okazać się wielkim hitem i na pewno będzie kupowany przez osoby, potrzebujące wydajnego smartfona, które lubią zbyt często ładować swego sprzętu.
Parę dni temu Apple zaprezentowało iPhone’a SE, nową niskobudżetową wersję swego popularnego smartfona, która skierowana jest do osób dysponujących budżetem, który nie wystarcza na zakup flagowego iPhone’a 6s, ale mimo to pragnących urządzenia o sporej wydajności.
iPhone SE może im taką zapewnić, gdyż ma identyczny procesor co iPhone 6s, 2 GB RAM oraz 4,7-calowy ekran o rozdzielczości 1334 x 750 pikseli, a co ważne kosztuje jedynie 399 dolarów, czyli 250 dolarów mniej od flagowego modelu.
Mniejszy ekran to również mniejsze zużycie energii, a tym samym dłuższa praca na jednym ładowani baterii. W przypadku tego modelu jest ona naprawdę spora. Dziennikarze The Wall Street Journal przeprowadzili test baterii, czyli czas działania iPhone’a SE na włączonym ekranie i porównali go z iPhonem 6s oraz Samsungiem Galaxy S7. Najmniejszy i najtańszy iPhone działał z włączonym ekranem przez 10 godzin, czyli o ponad dwie godziny dłużej od iPhone’a 6s.
Jest to rewelacyjny wynik, a trzeba pamiętać, że im dłuższy jest ten czas, tym sprzęt bardziej użyteczny. Trzeba jednak pamiętać, że Galaxy S7 ma ekran o rozdzielczości Quad HD, a przy tym odrobinę większy, więc to oczywiście, że smartfon z włączonym wyświetlaczem będzie działać znacznie krócej.
Dodam, że iPhone SE jest już dostępny w przedsprzedaży i jeszcze w tym miesiącu pojawi się na 13 rynkach. W kwietniu będzie go można kupić na kolejnych 47 rynkach.
Źródło: WSJ.com
Technogadżet w liczbach