iPhone X miał być ładowany tylko bezprzewodowo
Z najnowszych doniesień wynika, że iPhone X miał nie posiadać gniazda do ładowania baterii. Akumulator byłby więc ładowany tylko bezprzewodowo.
Producenci smartfonów, podczas projektowania nowego modelu, często testują różne koncepcje, pozwalające podnieść funkcjonalność sprzętu. Czasem jednak pomysły te są zbyt śmiałe, by można było je wprowadzić już teraz.
Tak właśnie było z firmą Apple, która model iPhone X chciała pozbawić gniazda do ładowania baterii. Jak donosi Bloomberg, projektanci amerykańskiej firmy mieli nadzieję, że uda im się usunąć z obudowy większość zewnętrznych portów i przycisków. Apple chciało ponoć całkowicie zrezygnować z możliwości standardowego ładowania swego telefonu, pozostając wyłącznie przy technologii indukcyjnej.
Ładowanie bezprzewodowe jest jednak znacznie wolniejsze od standardowego, więc klienci mogliby nie być z takiej zmiany zadowoleni. Po przemyśleniu sprawy, na razie zdecydowano o pozostaniu przy standardowym rozwiązaniu. Nie oznacza to jednak, że amerykański koncern całkowicie porzucił tę koncepcję. Być może wróci do niej w przyszłości, gdy już uda się skonstruować mocniejszą ładowarkę bezprzewodową, która nie będzie już wolniejsza. Z niedawnych doniesień wynika jednak, że koncern może zrezygnować ze złącza Lightning, by zastąpić je portem USB-C. Nie można więc wykluczyć, że jakieś zmiany w tej materii mogą się szykować.
Na razie jednak firma przygotowuje się do premiery firmowej ładowarki AirPower. Z powodu problemów technicznych, jej rynkowy debiut został jednak przełożony na wrzesień tego roku.
Źródło: Bloomberg.com
Technogadżet w liczbach