Japońskie firmy stracą na blokadzie Huawei 10 mld rocznie
Amerykańska blokada Huawei uderzy w japońskich producentów podzespołów. Według analityków mogą przez to stracić około 10 mld dolarów rocznie.
Nowe sankcje nałożone przez amerykański rząd na Huawei, będą miały poważne konsekwencje nie tylko dla wielu firm, ale też całych krajów. Jak niedawno informowałem, koszty zablokowania dla koncernu dostępu do tworzenia krajowej sieci 5G, będą kosztowały brytyjskiego podatnika 18 mld funtów.
Niewiele mniejszą kwotę stracą również japońskie firmy, przez co ucierpi gospodarka całego kraju. Amerykanie ostatnio zabronili bowiem sprzedaży Huawei półprzewodników zawierających ich technologię. Analitycy z firmy Omdia policzyli więc, że nowe sankcje będą kosztowały japońskie firmy około 10,4 mld dolarów rocznie.
Sytuacja mocno uderzy w koncern Sony, który dostarczał chińskiemu koncernowi sensory obrazów używane w aparatach smartfonów. Firma już musiała z tego powodu ograniczyć swój plan wydatków kapitałowych na trzy lata, ponieważ na współpracy z Chińczykami zarabiała miliardy dolarów.
Sony oczywiście planuje uzyskać licencję zezwalającą na dalsze robienie interesów z Huawei. Ale jeśli takowej nie dostanie, będzie to spory problem. Liczy więc na to, że być może uda się zrekompensować straty, oferując swe sensory dla Apple oraz innych chińskich firm. Nie wyklucza też wyjścia poza telefony komórkowe i planuje stworzenie sensorów do szerszych zastosowań.
Na zakazie ucierpi też Renesas Electronics, które już musiało wstrzymać dostawy półprzewodników dla stacji bazowych sieci 5G. Z kolei wspierana przez Toshibę firma Kioxia musiała zawiesić dostawy pamięci flash, a podobną decyzję podjęło również Mitsubishi Electric.
Technogadżet w liczbach