Jednobiegowy elektryk IO eMobility Blade One wchodzi do Europy

1 listopada na europejskich rynkach pojawi się nowy e-bike IO eMobility Blade One. To konstrukcja z niezłym zasięgiem oraz nowoczesną technologią, odpowiadającą za przeniesienie momentu obrotowego.

W rowerach elektrycznych, podobnie jak w tradycyjnych, montowane są wielobiegowe przerzutki zapewniające płynną jazdę. Czasem ich producenci decydują się jednak na bardziej nietypowe rozwiązania, zastępując standardowe przeniesienie napędu zupełnie inną technologią. Tak też uczyniła marka IO eMobility, która zaprezentowała rower IO eMobility Blade One.

E-bike dostępny już w przedsprzedaży, posiada ramę wykonaną z włókna węglowego i z baterią waży łącznie zaledwie 19 kg. Jest więc bardzo lekki, co korzystnie wpływa na zwrotność oraz komfort jazdy.

Lekki i nowoczesny IO eMobility Blade One

Umieszczony w tylnej piaście 250 W silnik generuje 48 Nm momentu obrotowego i zapewnia elektryczne wspomaganie jazdy do 25 km/h. Jest przy tym bardzo cichy i oferuje pięć poziomów ustawień prędkości, którą można dostosować do umiejętności użytkownika. W ramie znajduje się natomiast 374 Wh bateria, dzięki której pokona dystans 100 km na jednym ładowaniu.

Ciekawostką jest tutaj brak tradycyjnej przerzutki, która jest standardowym wyposażeniem wszystkich elektryków. Rower ma bowiem tylko jeden bieg, a także specjalny sensor momentu obrotowego LDS, który automatycznie dopasuje poziom wspomagania silnika.

O bezpieczeństwo jazdy dbają 160 mm hamulce tarczowe Tektro HD-M275, zaś przyczepność w błotnistym terenie zapewniają 71 cm opony KENDA K198. Rower posiada również wbudowany ekran LCD, na którym prezentowane są takie informacje jak prędkość oraz poziom naładowania baterii. Natomiast port USB umożliwia naładowanie naszego smartfona podczas jazdy.

Producent oczywiście nie zapomniał też o oświetleniu umożliwiającym jazdę po zmroku. Przednia lampa LED generuje więc jasność na poziomie aż 40 luxów.

IO eMobility Blade One na europejskich rynkach pojawi się 1 listopada i będzie kosztował 2199 euro. W tej chwili na stronie producenta można jednak składać zamówienia przedpremierowe i zapłacić za rower tylko 1899 euro.

Oczywiście jeśli potrzebujecie tańszego elektryka, to na tej stronie znajdziecie szeroki wybór modeli na każdą kieszeń.

Źródło