Klienci Apple nie mogą odebrać sprzętu z serwisów

Zamknięcie przez Apple fizycznych sklepów spowodowało ogromny problem z dostępem do sprzętu. Wielu klientów nie może odebrać swych urządzeń z napraw serwisowych.

Kilka dni temu z powodu koronawirusa Apple zamknęło wszystkie fizyczne salony poza Chinami. Jest oczywiście całkowicie zrozumiały krok koncernu, który w ten sposób chce chronić swych pracowników przed zakażeniem. Niestety spowodował również spore problemy dla klientów amerykańskiej firmy, pozostawiając ich bez sprzętu.

W salonach działają bowiem także serwisy, które naprawiają uszkodzone urządzenia. Gdy amerykański koncern je zamknął, użytkownicy stracili możliwość odebrania swej własności. Muszą więc poczekać, aż firma z Cupertino ponownie je otworzy, przy czym nie wiadomo dokładnie kiedy miałoby to nastąpić. Wprawdzie początkowo planowano otworzyć je 27 marca, ale ostatnio zmieniono to na “do odwołania”. Zamknięcie może więc potrwać nawet kilka tygodni.

Firma doskonale zdaje sobie sprawę, że dla jej klientów oznacza to ogromny problem. Jej rzecznik powiedział więc mediom, że koncern próbuje skontaktować się z klientami, którzy dostarczyli sprzęt do naprawy. Chce ich poinformować o ograniczonym okienku, w którym będą mogli odebrać swe urządzenia.

Nie wszyscy jednak mają czas by to zrobić, więc będą musieli przez jakiś czas obyć się bez ulubionych gadżetów. Niestety wiele osób używa sprzętu do pracy, więc w ich przypadku problem może być całkiem spory.

Apple

Źródło

You may also like...