Kolejny egzoszkielet pomoże osobom chorym
Wizja przyszłości kreowana przez producentów filmów sci-fi, w której społeczeństwo korzysta z egzoszkieletów pomagających w różnych zadaniach, już za kilka lat się ziści.
Dziś osoba niepełnosprawna, musi korzystać z wózka, by w ogóle móc się poruszać. Takich uszkodzeń organizmu nasza medycyna jeszcze nie potrafi naprawić, ale za to nowinki technologiczne pomogą porzucić wózek i poruszać się samodzielnie. Mam na myśli egzoszkielety, które zaczynają być coraz powszechniej wykorzystywane. Na razie głównie w pracach wymagających sporej siły, ale wkrótce przydadzą się również osobom z niedowładem kończyn dolnych.
Parker Hannifin, to wynalazca i projektant, który na Uniwersytecie Vanderbit stworzył egzoszkielet o nazwie Indego, zaprojektowany tak, by pomagać osobom po udarach oraz z przerwanym rdzeniem kręgowym. W porównaniu do innych tego typu urządzeń Indego jest o połowę lżejszy, a także ma modułową budowę, co pozwala łatwo sprzęt rozłożyć w celu przetransportowania.
Dzieło Hannifina ma także inną zaletę. Nie posiada wielkiego plecaka napakowanego podzespołami i wielkich paneli służących za stopy, jest więc także znacznie mniejszy. Natomiast interfejs sterowania pozwala na płynne działanie, zgodne z naturalnym ruchem ludzkiego ciała oraz jego pozycją.
Egzoszkielet trafi na rynek już w przyszłym roku.
Źródło: Ubergizmo.com
Technogadżet w liczbach