Koniec z kradzieżami elektronarzędzi w sklepach. Nie działają bez rejestracji
Home Depot opracował ciekawą technologię do walki z plagą kradzieży elektronarzędzi w sklepach. Sprzętu nie da się aktywować, bez jego wcześniejszej rejestracji.
Elektronarzędzia wystawione w sklepach bardzo często padają łupem złodziei. Są stosunkowo niewielkie, więc łatwo je wynieść, a jako że są również bardzo drogie, zyski z ich kradzieży bywają ogromne.
Powstają więc wyspecjalizowane grupy przestępcze, które specjalizują się w tym procederze, sprzedając następnie kradziony sprzęt. Jego zakup dla potencjalnego klienta może być problemem, gdyż często nie ma świadomości iż pochodzi z nielegalnych źródeł. Próba jego naprawy w autoryzowanym serwisie może więc ściągnąć na głowę niemałe kłopoty.
Problem w tym, że skuteczne zabezpieczenie towaru w celu zapobiegnięcia kradzieży, było dotychczas praktycznie niemożliwe. Nawet przyczepianie do półek stalowymi linkami niewiele dawało, gdyż złodzieje mieli narzędzia do ich przecinania. Home Depot opracował jednak rozwiązanie, które może skutecznie ukrócić plagę kradzieży sprzętu.
Amerykańska sieć sklepów stworzyła system wymagający aktywacji narzędzia po ich zakupie, wykorzystujący technologię Bluetooth. Aktywacja może jednak odbyć się dopiero po zarejestrowaniu produktu, które odbywa się po zapłaceniu rachunku. Bez aktywacji wiertarka, wkrętarka, czy piła nadają się jedynie na części zamienne, gdyż nie da się z nich normalnie korzystać.
Home Depot planuje wdrożyć nowy system w 1988 swych sklepach znajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych. Firma ma nadzieję, że takie rozwiązanie do ochrony elektronarzędzi zmniejszy jej straty spowodowane ich kradzieżą.
Technogadżet w liczbach