Korzystasz z publicznych toalet? Uważaj, bo wybuchają!
Potrzeby fizjologiczne to coś, czego nie możemy kontrolować, a konieczność ich załatwienia dopada nas często w najmniej spodziewanym momencie. Wówczas należy poszukać toalety, jednak patrząc na przykład pewnej Chinki, lepiej tego nie robić.
Kilka dni temu pewna chińska kobieta przeżyła przygodę swego życia, gdy potrzeba fizjologiczna zmusiła ją do skorzystania z publicznej toalety w prowincji Zhejian. Kobieta musiała się mocno zdziwić, gdy okazało się, że toaleta po prostu wybuchła. Podczas eksplozji uszkodzeniu uległy ściany (nie był to typowy plastikowy toj toj), ale na szczęście poza niewielkimi zadrapaniami, kobieta jakoś specjalnie nie ucierpiała. Ocaliły je ceglane ściany, które przyjęły na siebie impet fali uderzeniowej wybuchu.
Później okazało się, że ktoś źle zainstalował elektryczne przewody, doprowadzając do spięcia, w wyniku którego iskry zapaliły metan zgromadzony w zbiorniku na nieczystości.
Plusem całej historii było to, iż zdarzenie miało miejsce podczas narodowego święta, a więc na ulicach było niewiele ludzi. Gdyby zdarzyło się to w powszedni dzień, mogłoby się to skończyć znacznie gorzej, gdyż obok toalety przechodzą zwykle robotnicy pobliskiej fabryki.
Po takim wydarzeniu kobieta na pewno już nie skorzysta z publicznej toalety.
Źródło: Yahoo.co.jp
Technogadżet w liczbach