Kosmiczne billboardy reklamowe mogą zainteresować wiele marek

Rosyjscy naukowcy sugerują, że satelity mogłyby posłużyć do wyświetlania reklam na naszym niebie. Takie kosmiczne billboardy przyniosłyby firmom ogromne zyski.

Jak wiadomo reklama jest dźwignią handlu i nawet najpopularniejsze produkty potrzebują promowania ich w mediach, by utrzymać sprzedaż na obecnym poziomie. Specjaliści od marketingu wymyślają więc wciąż nowe sposoby na dotarcie z nowym produktem do świadomości konsumentów. Wkrótce może zostać wdrożony nowy pomysł, który wyniesie reklamę na globalny poziom i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Kosmiczne billboardy nad naszymi głowami

W dzienniku Aerospace możemy znaleźć ciekawy artykuł rosyjskich naukowców, dotyczący wykorzystania satelitów do wyświetlania reklam w kosmosie. Eksperci zbadali możliwości użycia niewielkich satelitów CubeSat w charakterze gigantycznych wyświetlaczy, prezentujących logotypy znanych marek. Każdy taki satelita pełniłby rolę pojedynczego piksela prezentowanego obrazu, a ustawienie ich w określone formacje pozwoliłoby wyświetlać różne grafiki.

Naukowcy twierdzą, że taka forma reklamy jest nie tylko wykonalna, ale też może być dla firm bardzo opłacalna. Ich zdaniem koszt pojedynczej misji mógłby zamknąć się kwotą 65 mln dolarów. Zważywszy jednak na skalę takiej reklamy i dotarcie z nią do milionów potencjalnych klientów, zyski mogłyby być ogromne.

Naukowcy uważają, że taka kosmiczna reklama mogłaby działać już przy około 50 niewielkich satelitach. Satelity nie musiałyby przy tym wyświetlać reklamy tylko jednej marki, lecz wielu, co znacznie podniosłoby rentowność tego przedsięwzięcia.

Badacze obliczyli, że przychody będą zależeć od wielu czynników, w tym zachmurzenia, temperatury powietrza zniechęcającej ludzi do wyjścia z domu, a także składu demograficznego miasta.

Trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że satelity działają poprzez odbijanie światła słonecznego od ich powietrzni. To nieco ogranicza ich efektywność, gdyż takie reklamy byłyby widoczne jedynie podczas wschodu i zachodu słońca, nie zaś w nocy. Naukowcy wyliczyli więc, że w idealnych warunkach, trwająca 91 dni kampania reklamowa, po odliczeniu wydatków przyniosłaby aż 111 mln zysku.

Oczywiście na taką reklamę mogłyby sobie pozwolić jedynie największe marki, z ogromnymi budżetami przeznaczanymi na promocję produktów.

Nie po raz pierwszy Rosjanie przedstawiają pomysł na kosmiczną reklamę. W 2019 roku rosyjski startup StartRocket zasugerował wyświetlanie ogromnych reklam na nocnym niebie. Firma chciała to robić za pomocą niewielkich satelitów wyposażonych w żagle z Mylaru. Kilka miesięcy później podpisano kontrakt z rosyjskim oddziałem PepsiCo na wysłanie orbitalnego billboardu, który miał promować napój energetyczny “Adrenaline Rush”. Siedziba główna koncernu porzuciła jednak ten pomysł obawiając się krytyki.

Kosmiczne billboardy
Skoltech

Źródło

You may also like...