Lajkowanie nienawistnych wpisów to przestępstwo
Szwajcarski sąd uznał, że lajkowanie nienawistnych wpisów w mediach społecznościowych, może być uznane za przestępstwo. Lajkujący użytkownik musi więc liczyć się z konsekwencjami swych działań.
Media społecznościowe coraz częściej stają się miejscem do wylewania swych frustracji, hejtu oraz nienawistnych wypowiedzi. To jeszcze można by przeboleć, gdyby nie fakt, że nienawistne, rasistowskie lub homofobiczne wpisy coraz częściej zdobywają poklask użytkowników. Ci bowiem chętnie je lajkują oraz udostępniają na swych profilach.
Możliwe jednak, że wkrótce takie osoby będą musiały poważnie zastanowić się, zanim zalajkują lub udostępnią taki komentarz. Lajkowanie nienawistnych wpisów sądy mogą bowiem uznać za przestępstwo. Wbrew pozorom nie jest to wyłącznie teoria, gdyż taką właśnie decyzję wydał szwajcarski sąd. Sędziowie uważają, że korzystanie z przycisków “lubię to”, lub “udostępnij”, może poprawić widoczność takiego wpisu, a tym samym przyczynić się do rozpowszechniania go w sieciach społecznościowych.
Decyzja dotyczy sprawy z 2017 roku, w której pozwany polubił wpis oskarżający jednego z działaczy na rzecz praw zwierząt o bycie antysemitą oraz neonazistą. Sąd uznał go winnym rozpowszechniania nienawistnych treści i skazał na karę grzywny.
Nie jest to bynajmniej pierwszy przypadek, gdy wciśnięcie przycisku “Lubię to”, sprowadziło na kogoś kłopoty. Podobny przypadek mieliśmy kilka lat temu w USA. Tamtejszy sąd uznał, że mężczyzna lajkując na Facebooku 22 zdjęcia byłej partnerki, naruszył w ten sposób zakaz zbliżania się.
Technogadżet w liczbach