Legrand Radiant zmieni gniazdko w ładowarkę do smartfona

Na rynku pojawia się coraz więcej ładowarek do smartfonów, również w wersji wykorzystującej technologii bezprzewodowej. Stylistyka większości takich produktów pozostawia nieco do życzenia, Jeśli wolimy bardziej estetyczne rozwiązania, to spodoba się nam Legrand Radiant.

Producenci akcesoriów do smartfonów zasypują nas kolejnymi modelami ładowarek, bez których żaden użytkownik tego sprzętu nie może się obejść. Coraz popularniejsze staja się również wersje bezprzewodowe, które są zdecydowanie wygodniejsze w obsłudze. Wystarczy tylko położyć na nim smartfona i proces ładowania rozpoczyna się automatycznie.

Takie ładowarki mają wiele zalet, ale jest też kilka wad. Jedną z nich jest to, że telefon leży na ładowarce swobodnie, więc wystarczy chwila nieuwagi i można go strącić. Kolejnym problemem jest zajmowanie przez ładowarkę miejsca, np., na naszym biurku, a nie każdemu podoba się walający się pod nogami gadżet. Rozwiązaniem obu tych problemów może być ładowarka Legrand Radiant.

W zasadzie nie jest to typowa ładowarka, lecz nakładka na elektryczne gniazdko, wyposażona w moduł ładowania bezprzewodowego. Wystarczy tylko zamontować ten produkt, a wówczas możemy umieścić smartfon na specjalnej podstawce i ładować jego baterię. Oczywiście smartfon musi być kompatybilny z technologią Qi, ale jeśli takowego nie posiadacie, to też nie ma zmartwienia. Produkt posiada bowiem dwa standardowe porty USB, więc może ładować dowolny model.

Legrand Radiant dostępny jest w kilku wersjach kolorystycznych, dzięki którym wtopi się w wystrój pomieszczenia i kosztuje od 65 do 75 dolarów. Ładowarkę można zakupić bezpośrednio na stronie producenta.

Źródło: Legrand.us