LG zapłaci odszkodowanie za wypalające się telewizory

Koncern LG zapłaci odszkodowanie klientom, którzy kupili wadliwe telewizory OLED. To wynik procesu sądowego związanego z wypalającymi się ekranami, których producent nie chciał wymienić.

Kupując nowy telewizor liczmy na to, że przynajmniej przez kilka lat będzie pracował bezawaryjnie. Niestety jest to płonna nadzieja, gdyż współczesna elektronika użytkowa jest mocno awaryjna. Pół biedy, jeśli producent wymieni uszkodzony sprzęt w ramach gwarancji. Gorzej gdy zostawi klienta na lodzie.

Największym problemem nowoczesnych telewizorów, szczególnie z ekranami OLED jest wypalanie się matryc. Chodzi tu o przypadki, gdy po pewnym czasie na ekranie pojawiają się tzw., duchy, czyli wypalone na stałe elementy obrazu, np., logotyp stacji. Choć producenci starają się tworzyć systemy zabezpieczające przed tym zjawiskiem, to nie zawsze są one skuteczne. Spory problem z tego typu wadą ma koncern LG Electronics.

Wadliwe telewizory OLED przedmiotem sporu

W 2018 roku zainstalowano ekrany OLED tego producenta w porcie lotniczym Incheon International Airport. W sumie pojawiło się tam 29 ekranów w lobby portu oraz 40 telewizorów w czterech salonikach dla pasażerów. Po zaledwie kilku miesiącach od instalacji, pojawiły się na nich oznaki wypalonych matryc. Firma zaprzeczała wówczas, że jest to wada fabryczna twierdząc, że sprzęt powinien wytrzymać 30 tys. godzin pracy bez oznak wypalonych matryc.

Co ciekawe, według testu przeprowadzonego przez witrynę Rtings, telewizory tej firmy wykazywały oznaki wypalenia już po 4000 godzinach pracy. Z kolei w kwietniu tego roku podobną wadę odkryto w odbiornikach pracujących w elektronicznym sklepie Fry Electronics w San Jose. Telewizory znajdowały się na ekspozycji zaledwie od marca.

Teraz koncern będzie musiał zapłacić odszkodowanie dwóm klientom, którzy z tego samego powodu wytoczyli mu proces. Dwóch konsumentów w 2013 roku kupiło telewizory OLED wyprodukowane przez LG Electronics. Po niecałym roku użytkowania, pojawiły się na ich matrycach ślady wypalenia. Klienci oczywiście zgłosili się do producenta celem wymiany wadliwego sprzętu w ramach gwarancji. Firma stwierdziła jednak, że tej wady gwarancja nie obejmuje, więc użytkownicy nie mogąc dojść do porozumienia oddali sprawę do sądu.

Właśnie wydano w tej sprawie ostateczny wyrok. Sędzia uznał, że zgodnie z australijskim prawem konsumenckim, wadliwe produkty dają klientom prawo do naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. I to pomimo gdy gwarancja producenta nie obowiązuje lub wygasła.

LG Electronics musi więc wypłacić obu mężczyznom odszkodowanie w wysokości 160 tys. dolarów australijskich (około 427 tys. zł), za wprowadzenie ich w błąd.

telewizory OLED

Źródło

You may also like...