Nowy lokalizator Apple wykorzysta rzeczywistość rozszerzoną
Apple opracowuje nowy lokalizator, ułatwiający odnajdywanie urządzeń. Nowy produkt będzie wykorzystywał technologię rzeczywistości rozszerzonej, co znacznie podniesie jego funkcjonalność.
Ciągle gubimy jakieś rzeczy, które potem ciężko jest odnaleźć. Zdarza się zapodziać nam klucze do domu, kluczyki od auta, zegarek, czy też inne drobne przedmioty, których szukanie zajmuje mnóstwo czasu.
Postęp technologiczny dał nam jednak lokalizatory, które znacznie ułatwiają odnalezienie zguby. Niewielkie urządzenia podczepione do cennych przedmiotów, nadają bowiem radiowy sygnał, który wyświetlany jest na ekranie naszego smartfona. Lokalizatory są przydatne, ale nie jest to rozwiązanie idealne. Chodzi bowiem o dokładność wskazań, która nie jest zbyt duża. Lokalizator wskaże bowiem jedynie przybliżone miejsce. Tymczasem jeśli przedmiot jest mały, to i tak musimy go długo wypatrywać.
Apple projektuje jednak nowy lokalizator, który rozwiąże ten problem. Według doniesień, firma pracuje nad urządzeniem, które będzie współpracowało z technologią ARKit i wykorzystywało rzeczywistość rozszerzoną. Podczas poszukiwania, być może będziemy mogli wykorzystać rzeczywisty widok, na który aplikacja naniesie dokładną pozycję zguby. Albo też pokaże jak daleko jest przedmiot. Wówczas będziemy od razu widzieli gdzie znajduje się przedmiot, który chcemy odzyskać.
Na razie wiemy jedynie, że taki lokalizator powstaje. Trudno jednak powiedzieć kiedy pojawi się w sprzedaży. Nie można jednak wykluczyć, że producent ujawni jakieś konkrety podczas prezentacji tegorocznych iPhone’ów.
Technogadżet w liczbach