Londyńskie lotniska będą się skutecznie bronić przed dronami
Zarząd londyńskich lotnisk nie chce powtórki sytuacji z Gatwick. Dlatego planuje wyposażenie miejskich portów lotniczych w systemy obronne zwalczające drony.
Pod koniec zeszłego roku kilku żartownisiów, przy pomocy dronów sparaliżowało na kilkanaście godzin port lotniczy w Gatwick. Poruszając się bezzałogowcami blisko lądujących maszyn, stwarzali poważne zagrożenie dla pasażerów. Władze portu uznały więc, że lepiej będzie gdy na jakiś czas jego praca zostanie zawieszona, Natomiast przylatujące samoloty kierowano na inne lotniska, gdzie mogły bezpiecznie wylądować. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż spowodowała odwołanie mnóstwa lotów i naraziła na problemy tysiące pasażerów. Ogromne były też straty finansowe wywołane całym zamieszaniem.
Aby w przyszłości chronić się przed takimi sytuacjami, dwa główne porty lotnicze, czyli Heathrow i Gatwick, otrzymają systemy obrony zwalczające drony. Chodzi tu głównie o maszyny, których piloci łamią zakaz lotów na wyznaczonym obszarze. Pomoże w tym brytyjska armia, która podpisała z władzami lotnisk umowę na wykorzystanie izraelskiego systemu neutralizującego bezzałogowce.
Nie ujawniono wprawdzie szczegółów działania nowego systemu. Prawdopodobnie jego funkcjonowanie będzie jednak zbliżone do tego, co wojsko użyło podczas incydentu w Gatwick. Zastosowano tam wówczas system, który zakłóca sygnał radiowy z nadajnika drona. Utrata łączności z nadajnikiem, zmusza wówczas bezzałogowca do automatycznego lądowania. W ten sposób będą traktowane maszyny, które znajdą się zbyt blisko portu lotniczego. I mogłyby stanowić zagrożenie dla lądujących samolotów.
Nie ujawniono na razie kiedy nowy system zacznie działać we wspomnianych portach. Można jednak założyć, że władze zechcą mieć go pod ręką jak najszybciej, więc nie potrwa to długo. Nie ujawniono też dokładnej ceny systemu, ale dziennikarze mówią o kilku milionach funtów.
Źródło: Theguardian.com
Technogadżet w liczbach