Manuel Noriega pozywa Activision za występ w Call of Duty
Wielu z nas ucieszyłoby się, gdyby ktoś wykorzystał ich wizerunek w grze wideo i dlatego producenci często oferują taką opcję w ramach organizowanych konkursów. Ale nie były dyktator Manuel Noriega, któremu występ w Call of Duty: Black Ops II nie spodobał się tak bardzo, że pozwał wydawcę gry.
Wprawdzie Call of Duty: Black Ops II w listopadzie 2012 roku, lecz najwyraźniej dopiero teraz dostrzegł, że jedna z postaci obecnych w tej strzelance, jest do niego łudząco podobna. Dlatego też pozwał koncern Activision Blizzard, twierdząc że znany wydawca gier wykorzystał jego wizerunek dla stworzenia czarnego charakteru, który jest mordercą, porywaczem i wrogiem publicznym. Noriega oczywiście uznał, że tak niewłaściwe sportretowanie jego osoby wymaga sowitego zadośćuczynienia, dlatego też żąda od wydawcy odpowiedniej sumki.
Wykorzystywanie przez znane koncerny wizerunków osób bez ich pozwolenia, jest nagminną praktyką w branży. Niedawno Electronic Arts przegrał zbiorowy proces wytoczony mu przez setki zawodników amerykańskiego footballu, którzy oskarżyli koncern o wykorzystanie ich twarzy i musiał za to zapłacić 40 milionów dolarów.
Natomiast kilka dni temu aktorka Lindsay Lohan, pozwalała Rockstar za wykorzystanie jej postaci w grze Grand Theft Auto V.
Źródło: BBC.com
Technogadżet w liczbach