Nastolatek poparzony płonącym iPhonem 5s
Kupowanie tanich ładowarek do smartfona może się poważnie zemścić. Przekonał się o tym 16-letni Josh, który nie tylko stracił iPhone’a 5s, lecz także doznał poparzeń ciała trzeciego stopnia.
Akcesoria do smartfonów są bardzo często podrabiane i to najtańszym możliwym kosztem, więc nie spełniają żadnych norm. Na pierwszy rzut oka taka podrabiana ładowarka wygląda niczym oryginał i kosztuje ułamek jego ceny. Lecz to pozorna oszczędność, która może spowodować straty o wartości przewyższającej kwotę, która została nam w portfelu.
Przekonał się o tym Josh Schultz z miasta Alberta, który na lokalnej stacji benzynowej kupił podrabianą ładowarkę do swego iPhone’a 5s. Chłopak wieczorem podłączył do niej smarfon, a następnie położył go na nocnej szafce i poszedł spać.
W nocy rodzinę obudził przeraźliwy krzyk 16-latka, który stanął w płomieniach. Chłopaka udało się ugasić. Miał poparzenia trzeciego stopnia prawej dłoni i nogi oraz innych części ciała.
A na poniższym zdjęciu widać co zostało z jego smartfona.
Źródło: Ubergizmo.com
Technogadżet w liczbach