Nikt już nie kupuje iPhone’a 5?
Wygląda na to, że konsumenci wreszcie zrozumieli jakie buble produkuje Apple i przestali je kupować. Zdaniem Wall Street Journal, sprzedaż iPhone’a 5 jest tak mała, że Apple będzie musiało ograniczyć produkcję.
Biznesowa prasa twierdzi, że Apple już zmniejszyło zamówienia na najnowszy model smartfona z powodu znacznie słabszego niż oczekiwano zainteresowania tym produktem. Ponoć kalifornijski koncern aż o połowę zredukował zamówienia obejmujące pierwszy kwartał bieżącego roku, czyli na okres od stycznia do marca, co sugeruje, że sprzęt, z którym jak wiadomo są same problemy – m.in. z wyginającymi się obudowami, nie jest tak popularny jak tego oczekiwano.
Z drugiej strony Apple może przygotowywać się na następcę, czyli iPhone’a 5S, o którym już kilkukrotnie wspominałem, albo też iPhone’a Mini. W każdym razie, spadek zainteresowania smartfonami koncernu jest oczywisty. W przeciwnym wypadku firma nie ograniczałby produkcji.
Na chwilę obecną rynkiem smartfonów rządzi Samsung, który poinformował o 100 milionach sprzedanych telefonów z rodziny Galaxy S, z czego ponad 80 milionów to modele Galaxy S2 i Galaxy S3.
Źródło: WSJ.com
Technogadżet w liczbach