Pentagon ma nowe narzędzie do identyfikacji terrorystów
Pentagon pochwalił się nowym narzędziem, które pozwoli skuteczniej wykrywać terrorystów. Jetson to laser, potrafiący zidentyfikować osobę po rytmie bicia jego serca.
Walka z terroryzmem wymaga opracowywania coraz nowszych technologii, podnoszących skuteczność działań. Powstają więc inteligentne kamery, wyposażone w SI, które potrafią identyfikować rejestrowane osoby. Tworzone są również coraz doskonalsze systemy czujników, wykrywające nawet śladowe ilości promieniowania oraz materiałów wybuchowych.
To jednak przestaje wystarczać, gdyż terroryści doskonalą techniki działań oraz kamuflażu, więc inżynierowie muszą wciąż pracować nad nowymi gadżetami. Jednym z nich pochwalił się właśnie Pentagon. Powstał on na specjalne życzenie sił specjalnych, które chciały mieć możliwość identyfikacji osób bez spoglądania na ich twarze.
Wspomnianym gadżetem jest specjalnie zaprojektowany laser pracujący w podczerwieni o nazwie Jetson, którego zadaniem jest rejestrowanie rytmu bicia serca celu. Jest on unikalny dla każdej osoby, tak jak odcisk palca, więc stanowi swego rodzaju biologiczny podpis. Skonstruowany laser potrafi odczytać ten podpis z odległości nawet 200 m, choć nie jest to ostatnie słowo jego konstruktorów. Zastosowanie mocniejszego sprzętu może znacznie wydłużyć ten dystans.
Odczyt sygnatury możliwy jest przez ubranie, takie jak koszulka czy lekka kurtka, ale nie będzie już działał w przypadku zimowych ciuchów. Jego funkcjonalność jest więc ograniczona tylko do cieplejszych rejonów świata, gdzie nie trzeba nosić grubych ubrań. Poza tym sam proces odczytu zajmuje 30 sekund, zaś osoba musi stać lub siedzieć. Natomiast dokładność wskazań Jetson, w odpowiednich warunkach wynosi obecnie 95 procent, a więc istnieje ryzyko, że czasem mogą być błędne.
Konstruktorzy uważają, ze technologia może mieć nie tylko militarne zastosowania, ale też przyda się cywilom. Lekarze mogliby w ten sposób zdalnie skanować pacjentów w poszukiwaniu arytmii serca lub innych problemów. Natomiast szpitale byłyby w stanie kontrolować stan pacjentów, bez konieczności podłączania ich do maszyn utrudniających poruszanie się.
Źródło: Technologyreview.com
Technogadżet w liczbach