Pixel 10 bez modemu modemu 5G Samsunga, Google zastąpi go MediaTekiem
Google planuje już specyfikację najnowszego smartfona Pixel 10. Dużym zaskoczeniem jest to, że nie chce w nim modemu 5G od Samsunga i zamierza zastąpić go produktem MediaTeka.
Jak donosi serwis Android Authority, Google ustala już specyfikację techniczną swojego nowego flagowca, w której mają zajść spore zmiany. Największą z nich jest rezygnacja ze współpracy z Samsungiem i podpisanie umowy z firmą TSMC, która zajmie się produkcją chipu Tensor G5.
Pixel 10 bez modemu Samsunga
Układ będzie powstawał z wykorzystaniem najnowszego procesu 3nm N3E. Ma to być również pierwszy procesor Google, w którym nie znajdziemy modemu Exynos, produkowanego przez Samsunga. Zamiast niego pojawi się modem T900 5G, zaprojektowany przez firmę MediaTek. Chip bazuje na modemie generacji M85, a jego największym atutem jest obsługa najnowszej wersji specyfikacji 3GPP 5G (Relase 17). Oznacza to, że powinien być kompatybilny z wieloma sieciami i zużywać mniej energii w porównaniu z wersjami poprzedniej generacji.
Ta informacja jest niewątpliwie dużym zaskoczeniem, gdyż smartfony z serii Pixel od wielu lat w dużym stopniu polegały na Samsungu. Gigant dostarczał bowiem do nich aparaty, wyświetlacze, produkował procesory oraz zapewniał modemy z serii Exynos. Problem w tym, że nie były one najlepszej jakości i miały spore problemy związane ze zużyciem energii. Wprawdzie najnowszy modem Exynos 5400 jest lepszy od poprzednich generacji, lecz Google nie zamierza już ryzykować, stąd decyzja o przejściu na technologię MediaTeka.
Większe atuty produktu MediaTeka
Warto dodać, że modemy 5G produkuje jeszcze Qualcomm i uznaje się je za najlepsze na rynku. Problem w tym, że bardzo zbyt drogie, zwłaszcza jeśli nie wykorzystuje się ich w parze z procesorami Snapdragon. Z tego też powodu z ich wykorzystania zrezygnowało Apple, które postanowiło samodzielnie opracować taki chip. Pierwszym smartfonem, w którym się pojawi, będzie iPhone 4 SE.
Na razie trudno przewidzieć jak zmiana modemu wpłynie na funkcjonalność nadchodzącego modelu Pixel 10. Jeśli jednak będzie to skutkować stabilniejszymi połączeniami i mniejszym zużyciem energii, to klienci Google z pewnością ucieszą się z tej decyzji.
Technogadżet w liczbach