Podziemna lodówka schłodzi nam piwo
W lecie nie ma nic lepszego niż chłodne piwo. Jeśli jednak przebywamy na biwaku bez dostępu do energii elektrycznej, uzyskanie takowego jest bardzo trudne. Chyba, że zakupimy urządzenie o nazwie eCool.
eCool jest w wielkim uproszczeniu lodówką przeznaczoną do chłodzenia piwa, jednak zupełnie inną od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Przede wszystkim nie potrzebuje prądu elektrycznego, może więc funkcjonować również na biwaku.
Jej instalacja wymaga jednak nieco pracy i dobrej łopaty, gdyż trzeba wykopać spory dół, ponieważ jest to lodówka podziemna, wykorzystująca fakt, iż pod ziemią jest chłodniej niż na powierzchni. Panująca tam niższa temperatura schładza nam 24 puszki piwa, które eCool jest w stanie pomieścić. Producent pomyślał także o wygodnym systemie wyciągania puszek, gdyż służy do tego specjalna wajcha, która nie tylko wyciąga je na powierzchnię, lecz także pozwala umieścić nowe.
Trzeba jednak pamiętać, że efektywność tego rozwiązania zależy w dużej mierze od klimatu, w którym żyjemy i jeśli jest to miejsce takie jak Polska, to jest duża szansa, że eCool będzie sprawnie funkcjonować. Gadżet jest też dość drogi, bo kosztuje aż 300 dolarów. Za mniejsze pieniądze można spokojnie kupić jakąś turystyczną lodówkę, a do tego bank energii, który będzie ją zasilał i wówczas nie trzeba machać łopatą, a w dodatku napój będzie znacznie chłodniejszy.
Źródło: Ecool.dk
Technogadżet w liczbach