Precyzyjny rentgen pomoże Perseverance szukać skamielin
NASA potwierdza, że wysłany na Marsa kolejny łazik Perseverance posiada przenośny rentgen. Nowe wyposażenie pozwoli mu poszukać skamielin na powierzchni planety.
Parę tygodni temu NASA wysłała na Marsa kolejny łazik o nazwie Perseverance. Agencja liczy na to, że 18 lutego przyszłego roku uda mu się dotrzeć na Czerwoną Planetę i rozpocznie misję naukową. Do jego zadań będzie należało m.in., poszukiwanie mikroskopijnych śladów życia, które miliardy lat temu mogło być obecne na planecie.
Konstruktorzy łazika wyposażyli go więc w odpowiednie instrumenty, które umożliwią realizację misji. Na jego pokładzie znajduje się więc instrument o nazwie PIXL, który umieszczono na końcu ponad 2 metrowego ramienia maszyny.
Wewnątrz niewielkiego pudełka znajduje się potężna i zogniskowana wiązka promienia rentgenowskiego. Urządzenie posłuży do poszukiwania na powierzchni planety znajdujących się tam śladów chemicznych. Posiada również hexapod, który jest urządzeniem z sześcioma mechanicznymi nogami połączonymi z ramieniem robota prowadzonym przez sztuczną inteligencję, aby uzyskać możliwie najdokładniejszy cel. Dzięki temu, wiązka jest w stanie wskazać obiekty tak małe jak ziarnko soli. Według badaczy tak duża dokładność pozwoli zespołowi bardzo dokładnie powiązać wykryte chemikalia z określonymi teksturami w skale.
W pobliżu celu PIXL używa kamery i lasera do obliczenia odległości. Następnie nogi wykonują drobne ruchy rzędu około 100 mikronów, dzięki czemu urządzenie może skanować cel, mapując ślady chemiczne znalezione na obszarze wielkości znaczka pocztowego.
Promienie rentgenowskie są emitowane w 10-sekundowych impulsach, celując w pojedynczy punkt na skale, zanim instrument przechyli się o 100 mikronów i wykona kolejny pomiar. Cały proces dokonywania pomiarów jest przez to bardzo czasochłonny i może zająć nawet dziewięć godzin.
Technogadżet w liczbach