Problemy z transportem wycofanych egzemplarzy Galaxy Note 7
Samsung ma coraz więcej problemów z Galaxy Note 7. Firma zebrała wadliwe egzemplarze, a teraz musi wymyślić, jak przetransportować je do fabryki, gdyż nie otrzymała zgody na użycie samolotów. Musi to robić statkami, a także innymi akceptowanymi formami transportu dotyczącymi przewozu materiałów niebezpiecznych.
Samsung kontynuuje globalną akcję wymiany smartfonów, jednak może mieć poważny problem z odesłaniem wadliwych urządzeń do fabryki. Przynajmniej w przypadku USA, gdzie uznano je za materiały niebezpieczne.
Operatorzy zebrali w Stanach Zjednoczonych 137 tysięcy nowych smartfonów w fabrycznych opakowaniach, które zostały wycofane ze sprzedaży, a teraz trzeba je jakoś przetransportować do Samsunga. Nie będzie to zadanie łatwe ze względu na zagrożenie, jakie stanowią. Firma musiała bowiem uzyskać od Departamentu Transportu specjalną zgodę na transport materiałów niebezpiecznych. Oznacza to, że smartfony muszą być przewożone w specjalnych, pojemnikach odpornych na wysokie temperatury i zaprojektowanych w taki sposób, aby nie wypuszczać na zewnątrz ognia i dymu.
Niestety zgoda udzielona producentowi nie obejmuje transportu lotniczego. Samsung może więc wykorzystać kontenerowce, a także inne akceptowalne formy transportu używane w przypadku przewozu materiałów niebezpiecznych, czyli pociągi oraz ciężarówki.
Samsung odmawia udzielenia informacji w jaki sposób zamierza odebrać uszkodzone smartfony od operatorów. Sami operatorzy również nie chcą udzielać komentarzy w tej sprawie.
Źródło: Fiercewireless.com
Technogadżet w liczbach