Amerykańskie wojsko zrewolucjonizuje technologię produkcji energii

Amerykańska marynarka opatentowała pomysł na kompaktowy reaktor fuzyjny. Jeśli udałoby się go zbudować, byłby to prawdziwy przełom w produkcji energii na dużą skalę.

Aktualnie najbardziej wydajną i równocześnie najtańszą metodą produkcji energii elektrycznej są elektrownie atomowe. Nie jest to jednak sposób najbezpieczniejszy sposób, czego najbardziej jaskrawym przykładem jest Czarnobyl oraz Fukushima. Elektrownia może bowiem ulec uszkodzeniu z powodu awarii lub trzęsienia ziemi. A jakby tego było mało, trzeba składować radioaktywne materiały używane jako paliwo.

Wojskowy reaktor fuzyjny może zrewolucjonizować świat

Badacze od lat pracują więc na technologią pozwalającą stworzyć reaktor fuzyjny. Jest to reaktor wykorzystujący kontrolowaną syntezę termojądrową, a jego największą zaletą jest większe bezpieczeństwo procesu uzyskania energii. Niebagatelne znaczenie ma również dużo wyższa sprawność, która w porównaniu do największych energii jądrowych może być tysiące razy większa.

Niestety do tej pory nie udało się skonstruować reaktora fuzyjnego działającego efektywnie, czyli dającego zysk energii i działającego w sposób ciągły. Niewykluczone jednak, że wkrótce będzie to możliwe. Amerykańska marynarka opatentowała bowiem pomysł na kompaktowy reaktor fuzyjny. Ta przełomowa technologia oczywiście posłużyłaby w celach wojskowych, do zasilania okrętów wojennych, ale miałaby też zastosowania cywilne. W przyszłości zastąpiłaby tradycyjne reaktory w elektrowniach atomowych. Przyniosłaby więc korzyści dla całego świata, zapewniając bezpieczeństwo i brak szkodliwych emisji.

Opisany w patencie reaktor miałby średnicę wynoszącą od 0,3 do 2 metrów. Natomiast zamiast nadprzewodzących magnesów używanych w reaktorach fuzyjnych, wykorzystywałby stożkowe dynamiczne fuzory, wirujące z bardzo dużymi prędkościami. Dzięki temu produkowałby więcej energii niż zużywał, co uczyniłoby go użytecznym. W teorii taka konstrukcja mogłaby wytwarzać od 1 GW to 1 TW energii, zużywając do działania jedynie 1 MW. Taka ilość prądu wystarczyłaby do zaspokojenia potrzeb energetycznych około 700 tys. amerykańskich gospodarstw domowych.

Oczywiście musimy pamiętać, że na razie jest to tylko patent, więc nie wiadomo kiedy taka technologia trafiłaby na rynek. Aktualnie na świecie prowadzi się kilka projektów związanych z reaktorami fuzyjnymi, lecz są to wyłącznie eksperymenty naukowe.

Ze wszystkich najlepiej zapowiada się projekt ITER, w którym bierze udział kilka dużych państw. Jego celem jest budowa 500 MW reaktora, który zużywałby jedynie 10 MW energii. Wojskowy projekt ma znacznie większą wydajność, ale niestety tylko na papierze, więc na realizację tego pomysłu będziemy zapewne musieli poczekać jeszcze kilka dekad.

reaktor fuzyjny

Źródło

You may also like...