Religijna scena powodem zwrotu BioShock Infinite
Wydane kilka tygodni temu BioShock Infinite jest zaskakującą grą, nie tylko ze względu na fabułę, lecz również na zakończenie. Dla niektórych jest także zaskakująca ze względu na religijne aspekty.
Breen Malmberg, to jeden z nabywców BioShock Infinite, który jednak nie ukończy jej całej, ponieważ zażądał od twórców zwrotu pieniędzy, gdyż jego zdaniem gra go obraża. Chodzi o scenę na samym początku, gdy bohater po raz pierwszy przybywa do Kolumbii.
Jest tam jedna ze scen, w której pojawia się wymóg ochrzczenia Bookera, ponieważ tylko w ten sposób może wejść do pływającego miasta. Malberg, który jest pobożnym chrześcijaninem uważa, że ta scena go tak obraziła, iż od tego momentu nie mógł dalej kontynuować zabawy.
Napisał więc do Valve emaila, w którym po opisaniu swej sprawy, domaga się zwrotu pieniędzy, które wyłożył na nową produkcję. Argumentuje, iż scena nie została wcześniej ujawniona, nie było jej w trailerach, zapowiedziach, ani innych marketingowych materiałach, bo w przeciwnym wypadku nie kupiłby gry.
Czy Wy też uważacie się za obrażonych, po obejrzeniu tej sceny?
Źródło: Kotaku.com
Technogadżet w liczbach