Rok więzienia za swatting

Amerykańskie organa ścigania coraz ostrzej biorą się za żartownisiów uprawiających tzw. swatting. Przekonał się o tym na własnej skórze 22-letni Matthew Tollis ze stanu Connecticut, którego taki żart będzie kosztował rok więzienia.

Swatting to ogromny problem dla amerykańskich służb mundurowych. Jest to idiotyczna zabawa polegająca na fałszywym zgłoszeniu przestępstwa w domu ofiary. Zwykle zgłasza się morderstwo lub przetrzymywanie zakładników i wówczas na miejsce wysyłana jest drużyna antyterrorystyczna, która wpada z hukiem do domu narażając mieszkające tam osoby na poważną traumę.

Na szczęście policja i sądy coraz ostrzej traktują sprawców takich żartów, o czym osobiście przekonał się 22-letni Matthew Tollis z Connecticut. Jest on członkiem grupy odpowiedzialnej za regularny swatting w rejonie New Jersey, ale też w stanach Massachusetts, Texas oraz Connecticut.

Grupa użytkowników Xboxa ukrywająca się pod pseudonimem TCOD (TeAM Crucifix or Die), działała od kilku lat i jest odpowiedzialna m.in. za fałszywy alarm bombowy w styczniu 2014 roku w szkole St. John Vianney High School, który spowodował konieczność ewakuacji wszystkich uczniów. Dzień później miało miejsce kolejne fałszywe zgłoszenie o podłożeniu bomby, tym razem w szkole Allentown High School.

W czerwcu bieżącego roku Tollis został uznany winnym spisku w celu rozpowszechniania fałszywych informacji. Aktualnie jest na wolności, jednak 15 listopada musi zgłosić się do zakładu karnego. Po odsiedzeniu wyroku musi odpracować 300 godzin prac społecznych, a dodatkowo przez trzy lata będzie pod nadzorem kuratora.

Źródło: Neogaf.com

You may also like...