Samsung pozwany o bezprawne wykorzystanie jednej z funkcji baterii

Firma K. Mirza LLC pozwała koncern Samsung o bezprawne wykorzystanie patentu. Dotyczy funkcji obrazującej ilość energii pozostałej w baterii telefonu. Z tego samego powodu pozwane mogą zostać także Xiaomi oraz Google.

Samsung będzie musiał niebawem stoczyć na sali sądowej kolejną batalię, dotyczącą oskarżeń o bezprawne wykorzystanie cudzych patentów. Firma K. Mirza LLC zajmująca się licencjonowaniem patentów, pozwała koreańską markę o bezprawne wykorzystanie jednej z technologii.

Chodzi o technologię opracowaną przez naukowców z Holenderskiej Organizacji Stosowanych Badań Naukowych (TNO). Opatentowane rozwiązanie dotyczy funkcji, umożliwiającej “przewidywanie w locie pozostałego czasu pracy baterii urządzenia mobilnego”. Innymi słowy, chodzi o funkcję pokazującą ile energii pozostało jeszcze w baterii naszego smartfona.

“Prognoza opiera się na algorytmach, które analizują zachowanie użytkownika. Uzyskanie pozostałego czasu pracy baterii poprzez analizę zachowania użytkownika jest bardziej precyzyjne niż przeprowadzanie wielu czasochłonnych testów podczas opracowywania produktu” – czytamy w pozwie. Firma uważa, że “urządzenia mobilne Samsung korzystające ze starszych wersji systemu operacyjnego Android naruszają ten patent”.

Ci ciekawe Samsung nie jest jedyną firmą wykorzystującą tę technologię. W swym sprzęcie używa jej również Xiaomi oraz Google, więc one również mogą spodziewać się pozwu. Patent wspomina jednak o starszych wersjach Androida, więc nowsze urządzenia korzystające z ostatnich wersji systemu, mogą tego patentu nie naruszać.

Dokumenty nie precyzują wysokości roszczeń, ale biorąc pod uwagę w ilu telefonach producent mógł wykorzystać tę funkcję, z pewnością nie będzie niska. Koreańska marka dotąd nie zabrała głosu w sprawie pozwu, więc nie wiadomo jakie będzie jej oficjalne stanowisko.

W zależności od przebiegu procesu sądowego, sprawa może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla Samsunga. Ale także dla innych firm, które prawdopodobnie korzystają z tej podobnej technologii.

Źródło