Smartfony Xiaomi będzie można łatwiej odblokować; pojawią się nowe czytniki odcisków
Xiaomi może wreszcie zrezygnować z optycznych czytników odcisków palców i zastąpić je ultradźwiękowymi. Taka zmiana zostanie wprowadzona już w modelu Xiaomi 14 Ultra.
Producenci smartfonów coraz częściej wbudowują czytniki biometryczne w wyświetlacze. Z punktu widzenia użytkownika jest to bowiem znacznie wygodniejsze rozwiązanie niż czytnik we włączniku. Niektóre marki wciąż pozostają jednak przy czytnikach optycznych, które są mniej funkcjonalnym rozwiązaniem. Na szczęście coraz więcej firm przestawia się na czytniki ultradźwiękowe.
Taka technologia jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem, ponieważ gwarantuje dużo wyższą dokładność skanu. Dla tej technologii nie stanowi już problemu mokry lub zabrudzony palec, ponieważ ultradźwięki pokonają taką przeszkodę i dokładnie zeskanują linie papilarne. Zmniejsza się więc odsetek błędnych prób, a tym samym skraca potrzebny na odblokowanie telefonu
Xiaomi również zamierza w niedalekiej przyszłości przestawić się na czytniki ultradźwiękowe. Według najnowszych doniesień, chińska firma zamierza zamontować taki osprzęt we flagowym modelu Xiaomi 14 Ultra. Źródło twierdzi, że firma testuje już ponoć jednopunktowy czujnik, choć jeszcze nie potwierdzono czy faktycznie trafi on do użytku.
Trochę szkoda, że firma nie chce montować znacznie nowocześniejszych wersji czytników wielopunktowych, które oferuje w swoim sprzęcie m.in. Vivo. Taka technologia znajdzie się m.in. na pokładzie nadchodzącego modelu Vivo X100 Pro+. Te sensory działają na znacznie większej powierzchni. Użytkownik nie musi już przykładać palca do określonego fragmentu wyświetlacza, lecz może dotknąć go w dowolnym miejscu, by zeskanować odcisk.
Co ciekawe, Xiaomi ma już doświadczenia z ultradźwiękowymi czytnikami, gdyż w 2016 roku wykorzystała tę technologię w modelu Xiaomi Mi 5s. Niestety były to dopiero początki jej rozwoju i sprawiała mnóstwo problemów, mocno utrudniając działanie telefonów. Przez lata została jednak bardzo dopracowana i obecnie można ją już stosować bez żadnych przeszkód.
Technogadżet w liczbach