SpaceX dodało kolejne satelity do systemu Starlink
Firma SpaceX wystrzeliła dziś na orbitę 60 kolejnych satelitów. Są one częścią projektu Starlink, mającego zapewnić wszystkim dostęp do taniego internetu.
Należąca do Elona Muska firma SpaceX realizuje obecnie nie tylko program podboju Marsa, ale też inne pomysły, bardziej zbliżone do naszej rodzimej planety. Jednym z nich jest projekt Starlink, którego celem jest zapewnienie taniego dostępu do internetu dla każdego mieszkańca Ziemi. Firma chce stworzyć oplatającą planetę sieć niewielkich satelitów transmitujących sygnał i zapewniających dostęp do globalnej sieci wszystkim chętnym.
Realizacja projektu idzie zgodnie z planem, gdyż dziś z kosmicznego centrum NASA na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9. Jest to już szósta misja tego projektu, zaś rakieta tym razem wyniesie na orbitę 60 kolejnych satelitów komunikacyjnych.
Satelity utworzą długą linię na orbicie planety, dzięki czemu zapewnią dostęp do sieci w miejscach, które do tej pory go nie miały. Użytkownicy nowej usługi mają korzystać z satelitarnych modemów z funkcją automatycznej konfiguracji. Będą samodzielnie rozkładały anteny i automatycznie nakierowywały się na pozycję satelitów w celu uzyskania najlepszego sygnału. Początkowo z usługi będą korzystać tylko Amerykanie, ale z czasem dołączą inne kraje.
Nie wszystkim jednak podoba się projekt miliardera, a krytykują go przede wszystkim astronomowie. Ich zdaniem umieszczenie na orbicie tylu satelitów może ograniczyć widoczność nocnego nieba dla osób korzystających z naziemnych teleskopów. Musk odrzuca jednak te obawy twierdząc, że przyszłością astronomii i tak są teleskopy kosmiczne.
Tymczasem będzie ich naprawdę dużo. W październiku zeszłego roku firma poprosiła o zgodę na dodanie do konstelacji aż 30 tys. nowych satelitów.
Technogadżet w liczbach