SpaceX zablokuje ukraińskiej armii dostęp do Starlinka
Amerykańska firma SpaceX zamierza zablokować ukraińskiej armii dostęp do satelitarnego internetu Starlink. Nie chce, by wojsko wykorzystywało go do sterowania dronami.
Wojna w Ukrainie toczy się już od niemal roku, a zachód kraje starają się wspierać ten kraj jak tylko może. Nie tylko uzbrojeniem, ale też komunikacją. Do wsparcia dołączyła się również firma SpaceX, która udostępniła Ukraińcom 25 tys. terminali Starlink. Pomagają one utrzymać infrastrukturę krytyczną kraju oraz zapewniają dostęp do sieci dla mieszkańców.
Ukraińskie wojsko może stracić system Starlink
W ostatnim czasie stosunki amerykańskiego koncernu oraz Ukrainy zaczęły się psuć. Całkiem niedawno miliarder ogłosił, że nie będzie już finansował działania udostępnionych terminali, a teraz rozważa ich zablokowanie. Firmie SpaceX nie podoba się, że ukraińska armia broniąc się przed najeźdźcą, wykorzystuje satelitarny intertnet do naprowadzania dronów na wrogą armię. Narusza to politykę amerykańskiej firmy. Jak twierdzi w rozmowie z agencją Reuters jej prezeska i dyrektor operacyjny, usługa nigdy nie miała być wykorzystywana do działań wojskowych.
“Jednak Ukraińcy wykorzystali to w sposób niezamierzony i nie będący częścią żadnej umowy” – powiedziała, odnosząc się do doniesień, że Starlink był używany do kontrolowania ukraińskich dronów. „Są rzeczy, które możemy zrobić, aby ograniczyć ich zdolność do kontrolowania dronów. Są rzeczy, które możemy zrobić i zrobiliśmy”.
Prezeska podkreśliła, że usługa może służyć do łączności wojskowej, ale nigdy nie zezwalano na wykorzystanie jej do celów ofensywnych. Usługa miała służyć celom humanitarnym, takim jak zapewnienie internetu szpitalom, bankom oraz zwykłym mieszkańcom kraju dotkniętego wojną. Stwierdziła też, że firma podjęła już działania, które uniemożliwią wykorzystanie terminali do celów wojskowych, choć nie chciała zdradzić żadnych szczegółów.
Warto przypomnieć, że w październiku szef SpaceX powiedział, że jego firma nie będzie już dłużej finansować działania terminali w Ukrainie. Zasugerował, by koszty określone na 380 mln dolarów rocznie, przejął na siebie amerykański rząd. Kilka dni później miliarder zmienił zdanie i obiecał, że jego firma będzie finansować Ukrainę w nieskończoność.
Technogadżet w liczbach