Google Stadia nie dostanie gier indie
Według twórców gier, Google nie jest w stanie zachęcić deweloperów do współpracy z usługą Stadia. Koncern oferuje im bowiem stanowczo zbyt małe pieniądze.
W zeszłym roku koncern Google z wielką pompą uruchomił serwis Stadia, która miała być prawdziwą rewolucją na rynku gier wideo. Serwis eliminuje bowiem konieczność posiadania dobrego sprzętu potrzebnego do zabawy. Dzięki serwerom działającym w chmurze, grać można nie tylko na telewizorze, ale też na smartfonach. I to na coraz większej liczbie modeli. Parę dni temu znacznie rozszerzono bowiem listę kompatybilnych urządzeń, dodając do niej sprzęt Samsunga, Razera, Asusa i Google.
Stadia miała być rewolucją, ale na razie jej do tego bardzo daleko. Głównie z powodu niewielkiej liczby gier, co znacznie pogarsza atrakcyjność serwisu. Obecnie biblioteka tytułów liczy zaledwie 28 pozycji i brak w niej tytułów indie, które są niezwykle popularne. Tymczasem nie zanosi się na to, by w najbliższej przyszłości zawitały na tę platformę.
Twórcy tego typu gier twierdzą, że nie są zainteresowani wspieraniem serwisu, gdyż Google proponuje im zbyt małe pieniądze. To nie jedyny powód, dla którego producenci nie są chętni do współpracy. Wiele firm obawia się również tego, że amerykański koncern za jakiś czas uśmierci swą usługę. Tak jak zrobił to z wieloma innymi serwisami na przestrzeni ostatnich lat. Dla twórców byłaby to katastrofa, gdyż zostaliby na lodzie z tytułami, które nigdy im się nie zwrócą.
Problem jest więc całkiem spory, bo usługa nie zdobędzie popularności jeśli nie zaoferuje więcej gier. Tymczasem producenci nie chcą współpracować z obawy o uśmiercenie serwisu i utopienie swych pieniędzy. Nie wiadomo jak Google zdecyduje się go rozwiązać, więc będziemy musieli poczekać i osobiście się o tym przekonać.
Technogadżet w liczbach