Ta ładowarka do smartfona obywa się bez elektryczności
Smartfon to takie wredne urządzenie, które wyładowuje się zawsze w najmniej spodziewanym momencie. Jeśli więc nie ma pod ręką ładowarki, wówczas mamy problem. Można go jednak rozwiązać za pomocą Epiphany One Puck.
Jest to niezwykła ładowarka do telefonów komórkowych, która ładuje ich baterie, nie korzystając wcale z elektrycznej sieci. Nie, nie używa też słonecznych paneli. W jaki sposób więc wytwarza energię? Z różnicy temperatur, bowiem jest to generator termiczny.
Urządzenie wykonano w kształcie podstawki na napoje. Wystarczy więc tylko ustawić na nim kubek z gorącą kawą, lub zimnym napojem i rozpoczyna się proces wytwarzania energii, które następnie złączem USB, przekazywane jest to smartfona. Ładowarka maksymalnie może produkować 5 W o napięciu 1000 mA.
Nie biegnijcie jeszcze do sklepów, ponieważ jest to na razie projekt, którego pomysłodawca poszukuje na Kickstarterze funduszy do rozpoczęcia produkcji. Ma spore na ich zebranie, ponieważ potrzebuje 100 tysięcy dolarów, a ma już niemal 75 kawałków.
Niestety taka ładowarka będzie dość droga, bo jeśli już teraz wesprzecie pomysłodawcę pieniędzmi, to otrzymacie ją za 99 dolarów. Gdy trafi do sklepów będzie już kosztować 150 dolarów, a to o wiele za drogo. Za podobną kwotę można już kupić wydajną baterię awaryjną, która będzie znacznie wygodniejszym rozwiązaniem.
Źródło: Kickstarter.com
Technogadżet w liczbach